Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wyborcza analizuje sytuację w stoczniach

0
Podziel się:

W Stoczni Gdynia skupiają sie problemy polskiego przemysłu stoczniowego. Obecne protesty są kolejnym etapem dramatu, który rozgrywa się co najmniej od trzech lat - czytamy w analizie Gazety Wyborczej zatytułowanej Winny dolar i Koreańczycy.

Polskie stocznie produkcyjne zajmują szóste na świecie i trzecie w Europie miejsce pod względem tonażu zbudowanych statków. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego spada rentowność, zmniejszają się zyski, pojawiają się protesty załóg? - zastanawia się Gazeta. Najczęściej wymieniana przyczyna to silny złoty. Stocznie eksportują bowiem ponad 90 procent produkcji. Bardzo niska jest też wydajność polskich stoczni, która wynosi 40 procent średniej w Unii Europejskiej, a to wymusi zmniejszenie zatrudnienia. Jednak zasadniczych - według Wyborczej - przyczyn kryzysu trzeba szukać na Dalekim Wschodzie. Polskie stocznie mogły sprostać koreańskim do czasu dewaluacji tamtejszej waluty w 98 roku. Od tego czasu ceny statków spadły o jedną piątą, a do tego Koreańczycy stosują ceny dumpingowe.
Gazeta podkreśla też kapitałową słabość polskich stoczni i ich przeinwestowanie.

GW/magos

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)