Rano w okolicach Jeżewa doszło do zderzenia 5 pojazdów - autobusu, dwóch TIR-ów oraz dwóch samochodów osobowych. Autobus stanął w płomieniach. Nadkomisarz Jacek Dobrzyński z podlaskiej policji powiedział Radiu Białystok, że autobusem jechała szkolna młodzież do Częstochowy. W autokarze było około 60 osób. Najpierw zderzył się autokar z potężnym TIR-em. Według nadkomisarza Dobrzyńskiego, kabiny obu pojazdów zostały całkowicie zmiażdżone. Doszczętnie spalony autobus stoi w poprzek jezdni, a w rowach leżą 2 TIR-y. Inne pojazdy też się poprzewracały. Pełna liczba ofiar nie jest na razie znana.
Policja jeszcze nie ustaliła przyczyny ani sprawcy wypadku. Całkowicie zablokowany jest odcinek drogi miedzy Jeżewem i Mężeninem.
Policjanci zorganizowali objazdy. W Jeżewie kierowcy muszą skręcić w kierunku Łomży, a w Mężeninie skręcić w kierunku Wysokiego Mazowieckiego.