Nazwisko nowego ministra sprawiedliwości będzie znane w ciągu najbliższych dni - poinformował rzecznik prasowy rządu Dariusz Jadowski.
Wcześniej z premierem Markiem Belką spotkał się Roman Hauser, który odmówił przyjęcia stanowiska szefa tego resortu. Uzasadnił to tym, że jako prezes Naczelnego Sądu Adminstracyjnego był odpowiedzialny za wprowadzanie reformy sądownictwa administracyjnego i chciałby teraz jako jeden z członków tego sądu na własne oczy przekonać się na ile te zmiany okazały się skuteczne. Profesor Hauser już w kwietniu raz odmówił przyjęcia funkcji rządowej.
Dariusz Jadowski powiedział, że najprawdopodobniej od jutra premier rozpocznie rozmowy z nowymi kandydatami na stanowisko szefa resortu sprawiedliwości. Jadowski powiedział, że ich "nazwiska są bardzo dobrze znane w środowisku związanym z wymiarem sprawiedliwości". Dziś wieczorem na ten temat premier będzie rozmawiał z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim.
Dotychczasowy szef resortu sprawiedliwosci Marek Sadowski oddał się do dyspozycji szefa rządu po tym jak prokuratura uznała, że może wznowić śledztwo w sprawie wypadku samochodowego, w jakim 9 lat temu uczestniczył. Sadowski uderzył kierowanym przez siebie samochodem w inny, stojący na skrzyżowaniu. Jadąca nim kobieta doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu. Śledztwo zostało umorzone, ze względu na chroniący wtedy Sadowskiego immunitet sędziowski. Dziś premier przyjął jego dymisję.