Wczoraj szef Instytutu Pamięci Narodowej, Leon Kieres ogłosił, że uzyskał informacje z ambasady rosyjskiej, że śledztwo zostanie zakończone do końca września, a nie do końca roku, jak twierdzili wczesniej Rosjanie. W rosyjskiej prokuraturze wojskowej można było usłyszeć tylko jeden komentarz - "nie dysponujemy informacjami w sprawie terminu zakończenia śledztwa katyńskiego". Urzędnicy przyznawali jednak, że takimi informacjami bedą dysponowali za tydzień lub dwa i będzie to miało zwiazek z ważnym wydarzeniem. Wszystko więc wskazuje na to, że Rosjanie czekają na ogłoszenie zakończenia śledztwa do przyjazdu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego do Rosji. Oficjalna wizyta ma się odbyć właśnie pod koniec września. Można również przypuszczać, że wówczas polski prezydent otrzyma akta zbrodni katyńskiej. Być może stanie się to w obecności prezydenta Rosji, Władimira Putina.
Wiele wskazuje też na to, że rosyjska prokuratura uzna winnymi zbrodni członków Biura Politycznego KPZR, na czele ze Stalinem i Berią. NIe będzie natomiast ścigać żyjących wykonawców ich rozkazów i nie uzna, że Katyń był zbrodnią ludobójstwa.