Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zamieszki w Nicei przy okazji szczytu Unii Europejskiej

0
Podziel się:

W Nicei, gdzie rozpoczął się szczyt Unii Europejskiej przeciwnicy globalizacji i polityki wolnego rynku podpalili siedzibę Banque Nationale de Paris. Zaatakowali też kamieniami strażaków, którzy przybyli na miejsce.

Interweniowała policja, używając gazu łzawiącego i granatów oszałamiających. Tysiące aktywistów z całej Europy głównie organizacji lewicowych domaga się także większej opieki społecznej. Protestują też przeciwko Karcie Praw Podstawowych, która ma być przyjęta przez liderów 15-stki w pierwszym dniu szczytu.
Przed południem w Pałacu Kongresu odbyła się konferencja z udziałem 12 kandydatów do Unii. Obecna jest delegacja Polska z premierem Jerzym Buzkiem.
Przed rozpoczęciem konferencji premier powiedział, że chciałby uzyskać w Nicei obietnice przyśpieszenia tempa negocjacji oraz potwierdzenie , że Unia będzie gotowa na
przyjęcie nowych członków w 2003 roku. Premier Buzek
wyraził także zadowolenie, z powodu wczorajszej wypowiedzi
kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera w Warszawie, który
uważa, że Polska na pewno będzie w pierwszej grupie
przyjętych państw. Według polskich dyplomatów obecnych w
Nicei jest to bardzo silny sygnał polityczny.

Szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Jacek Saryusz Wolski wyraził nadzieję, że na szczycie w Nicei zapadną decyzje przesądzające o reformie instytucji wspólnotowych. Bez reformy Unii nie może być mowy o jej rozszerzeniu. Jego zdaniem, byłoby bardzo źle, gdyby w Nicei nie zapadły decyzje w tej sprawie. Dodał, że rozmowy są trudne , ale Polska delegacja spodziewa się, iż wszystko zostanie postanowione w ostatnich godzinach szczytu i proces rozszerzania Unii nie zostanie zahamowany.Jacek Saryusz Wolski przewiduje, że ze spodziewanego trudnego kompromisu wynegocjowanego w Nicei wszyscy będą niezadowoleni ale otworzy on drogę do przyjmowania nowych i dobrze przygotowanych państw do Wspólnoty, a na tym zależy Polsce.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)