Zarząd krajowy SLD dyskutuje o sytuacji, jaka powstała po zapowiedzi rezygnacji z funkcjiprzewodniczącego partii premiera Leszka Millera.
Według wiceprzewodniczącego Sojuszu Józefa Oleksego nie wykluczone, że nastepcę Millera wybierze konwencja sojuszu, zaplanowana na 6 marca. Podczas tej konwencji Miller ma oficjalnie złożyć rezygnację .
Józef Oleksy powiedział dziennikarzom, że premier, rezygnując z kierowania partią podjął dobrą decyzję. "W świetle napięć i trudów rządzenia kierowanie partią nie może ponosić uszczerbu, a koncentracja na pracy rządu będzie bardziej wyraźna" - powiedział Oleksy. Jego zdaniem partią powinien teraz kierować ktoś, kto będzie mógł temu poświęcić cały swój czas. Jednocześnie powinna być to osoba znana, która będzie mieć dobry kontakt z działaczami terenowymi. Pytany, czy on sam będzie ubiegać się o przywództwo w Sojuszu, Oleksy odparł, że jest obciążony obowiązkami. Na pytanie, czy gotów byłby wobec tego zrezygnować z funkcji wicepremiera i szefa MSW iA Oleksy enigmatycznie odparł, że to jest początek dyskusji.
Inny wiceprzewodniczący Sojuszu Jerzy Szmajdziński ocenia, że rezygnacja z przewodzenia partii pozwoli Leszkowi Millerowi skoncentrować się wyłącznie na rządzeniu krajem. Zdaniem Szmajdzińskiego, przewodniczący partii i szef klubu będą mogli działać teraz bardziej ofensywnie, by odzyskać tych zwolenników SLD, którzy teraz popierają Samoobronę czy Platformę Obywatelską.