Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zawiodła pierwsza z metod zamknięcia wypływu gazu z płonącego szybu w Wierzchowicach

0
Podziel się:

Zawiodła pierwsza z metod zamknięcia wypływu gazu z płonącego szybu w Wierzchowicach koło Milicza. Jak poinformował komendant główny straży pożarnej nadbrygadier Teofil Jankowski, akcja może potrwać nawet kilkanaście dni.

Wczoraj ratownicy zamierzali wpompować do otworu tzw. płuczkę, aby zmniejszyć wypływ gazu i odciąc płomień. Niestety ze względu na zmianę kierunku wiatru oraz ułożenia fragmentów zawalonej konstrukcji okazało się to niemozliwe.
Cały czas trwa budowa zbiornika na wodę, która ma posłużyć do zalania płonącego szybu. To druga opracowana przez sztab antykryzysowy metoda opanowania żywiołu. Trzecią najbardziej czasochłonną może być wykonanie awaryjnego odwiertu do wpompowania wody, która z kolei wstrzymałaby gwałtowny wypływ gazu przez uszkodzony szyb.
Obecnie gaz wydostaje się spod ziemi pod ciśnieniem około 80-ciu atmosfer. "Póki gaz się spala - nie ma zagrożenia dla ratowników ani okolicznych mieszkańców" - podkreśla komendant główny straży pożarnej.
W Wierzchowicach bez przerwy pracuje 130 strażaków. Na miejscu jest też 30 specjalistycznych wozów strażackich. Prace trwają przez cały czas i w nocy nie zostały przerwane - naturalne oświetlenie zapewnia wysoki na kilkadziesiąt metrów słup ognia.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)