Prezes ZNP Sławomir Broniarz powiedział, że ujawnione w ubiegłym tygodniu wydarzenia w toruńskim technikum budowlanym - znęcanie się psychiczne, poniżanie i wyzywanie nauczyciela - to nie pierwszy przypadek zjawiska z pogranicza patologii i przestępczości. To co się stało - podkreślił Sławomir Broniarz - to alarm, który bez odpowiedniej reakcji może wywołać falę podobnych przypadków. Dodał, że nauczyciele coraz częściej są atakowani nie tylko słowem. " Z całym tym złem nauczyciel często zostaje sam, poza tym jest obciążany winą za wszystkie rodzinne niepowodzenia wychowacze.
Prezes ZNP przypomniał, że ponad 10 lat temu zdecydowano, iż szkoła ma być tylko miejscem kształcenia, a nie wychowania. To właśnie wtedy z nazwy ministerstwa usunięto słowo wychowanie zaś w samych placówkach ograniczono do minimum zajęcie pozalekcyjne i kółka zainteresowań.
Zdaniem Sławomira Broniarza konieczna jest zmiana systemu kształcenia nauczycieli. Według niego już na studiach powinni mieć oni więcej zajęć z psychologii i pedagogiki.
Związkowcy chcą zorganizować specjalną konferencję, podczas której będą szukać odpowiedzi na pytanie, jak uchronić szkołę przed podobnymi przypadkami.