Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: 174 mln zł na zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław

9
Podziel się:
Pomorskie: 174 mln zł na zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław
(PAP/Marcin Bielecki)

174 mln zł. Tyle pójdzie na zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław. Planowana jest budowa wrót przeciwsztormowych na Tudze, odbudowa ostróg na Wiśle, rozbudowa węzła wodnego w Przegalinie oraz budowa czterech nowych lodołamaczy.

Część z tych inwestycji - o wartości 100 mln zł - będzie realizował Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku. To m.in. wrota przeciwsztormowe na Tudze, które mają zabezpieczyć Nowy Dwór Gdański przed powodzią ze strony Zalewu Wiślanego. Będą też odbudowane ostrogi na Wiśle, które mają się przyczynić od poprawy regulacji tej rzeki oraz przebudowany zostanie stopień wodny w Przegalinie, gdzie ma powstać nowa baza dla budowanych lodołamaczy.

Inwestycje mają być zrealizowane do 2022 r. Wniosek o dofinansowanie z Programu Operacyjnego "infrastruktura i środowisko" jest obecnie rozpatrywany.

Pozostałe 74 mln zł będzie wydane na budowę czterech lodołamaczy dla RZGW w Gdańsku. Wykonawcą ma być stocznią Gryfia ze Szczecina.

Zastępca dyrektora ds. technicznych i inwestycji RZGW w Gdańsku Krzysztof Roman wyjaśnił, że planowane inwestycje są kontynuacją zrealizowanego już programu ochrony przeciwpowodziowej o wartości ponad 500 mln zł.

Podkreślił, że budowa lodołamaczy jest bardzo ważna bo "najbardziej prawdopodobną powodzią zagrażającą Żuławom, Gdańskowi jest powódź zatorowa.

- Wystarczy, że będzie jedna surowa zima, utworzy się kra lodowa, która zablokuje się na którymś z mostów, woda nie będzie miała ujścia, spiętrzy się, przeleje wały i będzie katastrofa - tłumaczył.

Nowe lodołamacze wzmocnią ochronę przeciwpowodziową Żuław i regionu Dolnej Wisły. Obecnie RZGW w Gdańsku ma pięć lodołamaczy (Tygrys, Orka, Foka, Żbik i Rekin) w wieku od 26 do 33 lat, a jeden (Wilk) wynajmuje. Najważniejszym i newralgicznym punktem dla pracy lodołamaczy jest ujście Wisły. Zatory w tym miejscu nie tylko zagrażają bezpieczeństwu Żuław, ale i terenów położnych znacznie dalej od morza. Ujście musi umożliwić swobodny spływ lodu do Zatoki Gdańskiej przez całą zimę.

gospodarka
budownictwo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
Ulung
7 lat temu
Z naturą na dłuższą metę nikt nie wygra ani wrotami ani zaporami wodnymi , w Polsce za mała jest różnica poziomów w usytuowaniu terenu . Ale jeżeli ktoś ma jakiś plan żeby ponaprawiać stare śluzy i tamy to bardzo dobrze bo od tat siedemdziesiątych nikt poza złodziejami metalu się tak nie pojawiał z konserwacją i naprawami .
as
7 lat temu
Po co lodołamacze skoro jest ocieplenie klimatu?
gosc000
7 lat temu
Ostatnio przejeżdżałem przez Wisłę. Wyglądała, że można przejść ją w poprzek na piechotę. Same łachy piasku po środku. To się nazywa nowoczesna regulacja.
Citizen76
7 lat temu
Panowie Ministrowie, co z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym Elbląga?
Bolls
7 lat temu
Będę obserwował ....