Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

'Życie' - Czy OFE zarobi?

0
Podziel się:

Nie wszystkie z nowych, proponowanych przez rząd możliwości inwestowania składek OFE przyniosą korzyści przyszłym emerytom - pisze dzisiejsze 'Życie' powołując się na opinie analityków.
' W strategii gospodarczej do 2005 roku rząd założył, że OFE będą inwestować między innymi w służbę zdrowia i szkolnictwo' - przypomina dziennik, podkreślając, że powszechnie wiadomo, że od lat instytucje te nie są rentowne.

Nie wszystkie z nowych, proponowanych przez rząd możliwości inwestowania składek OFE przyniosą korzyści przyszłym emerytom - pisze dzisiejsze 'Życie' powołując się na opinie analityków.
' W strategii gospodarczej do 2005 roku rząd założył, że OFE będą inwestować między innymi w służbę zdrowia i szkolnictwo' - przypomina dziennik, podkreślając, że powszechnie wiadomo, że od lat instytucje te nie są rentowne.
- Inwestowanie w nie byłoby zamrożeniem pieniędzy OFE, bez korzyści zarówno dla emerytów, jak i gospodarki - podkreśla Richard Mbewe z Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej.
' Zdaniem ekonomistów otwartym funduszom emerytalnym należy stworzyć dodatkowe możliwości inwestycyjne, bo krajowa giełda jest za mała, by pomieścić pieniądze ze składek emerytalnych.' - pisze Życie.
Jednym z pomysłów na rozszerzenie inwestycyjnych możliwości OFE było zwiększenie obowiązującego dziś 5-procentowego limitu, w ramach którego fundusze mogą inwestować za granicą. Jednak według ministra pracy Jerzego Hausnera takie rozwiązanie jest mało prawdopodobne, bo na razie inwestycjami tego typu nie są zainteresowani sami inwestorzy, czyli OFE.
Wiceminister pracy Krzysztof Pater twierdzi, że rządowi zależy na tym, aby funduszom stworzyć lepsze warunki inwestowania w kraju. - Otwarte fundusze emerytalne mogłyby wspierać rozwój gospodarki, kupując obligacje komercyjne, emitowane przez przedsiębiorstwa - twierdzi Krzysztof Lutostański z Izby Towarzystw Emerytalnych. - Obecnie większość środków inwestują w obligacje skarbu państwa. Aby to zmienić, państwo musiałoby ograniczyć apetyt na pieniądze, czyli zmniejszyć deficyt budżetowy - dodaje specjalista na łamach Życia.

iar/Życie/przybylik/trela

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)