Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy"-Ratownicy bez ratunku

0
Podziel się:

Specjaliści w ratowaniu życia nie mogą pomagać pacjentom - alarmuje "Życie Warszawy". Podczas studiów ratownicy uczą się reanimacji, podłączania kroplówek, czy tamowania krwawienia. "Jednak fakt, że są do tego przygotowani, nie oznacza, że są do tego uprawnieni" - podkreśla dziennik.

Prawo nie precyzuje bowiem jasno, jakie obowiązki do nich należą. Najczęściej są więc zatrudniani jako sanitariusze, czyli zwykli noszowi, a ich specjalistyczna wiedza się marnuje. Dlaczego? Profesor Jerzy Karski, konsultant krajowy ds. medycyny ratunkowej narzeka, że decyzją ministra Mariusza Łapińskiego wprowadzenie przepisów ustawy o ratownictwie medycznym zostało zawieszone na dwa lata, a następni kierownicy resortu przedłużali zawieszenie. Dodaje, że nie zostały też wprowadzone wszystkie rozporządzenia wykonawcze do ustawy. Paweł Trzciński z Ministerstwa Zdrowia odpowiada, że przygotowywany jest projekt rozporządzenia w sprawie zakresu czynności, które ratownik może wykonywać samodzielnie i pod nadzorem lekarza.

zw/ przym/skw.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)