Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|
aktualizacja

Wiceminister zdrowia o dalszych restrykcjach: "Plany są, bo musimy być przygotowani na każdą ewentualność"

11
Podziel się:

- Staramy się opóźniać kolejne restrykcje i nie dopuścić do lockdownu. Jeśli w tym tygodniu będzie więcej zachorowań, trzeba będzie podjąć kolejne decyzje – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Odniósł się tym samym do możliwości wprowadzenia pełnego lockdownu.

Wiceminister zdrowia o dalszych restrykcjach: "Plany są, bo musimy być przygotowani na każdą ewentualność"
Waldemar Kraska powiedział, że musimy być gotowi na każdą ewentualność (Aleksiej Witwicki / Forum, RM, Aleksiej Witwicki / Forum)

Beata Michniewicz zapytała na antenie "Trójki" wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę o to, jakie jest prawdopodobieństwo, że w najbliższych dniach premier ogłosi kolejne obostrzenia –  zamknięcie galerii handlowych lub nawet pełny lockdown. Kraska zapewnił, że i rząd, i resort zdrowia starają się opóźnić wprowadzanie kolejnych restrykcji.

- Plany są, bo musimy być przygotowani na każda ewentualność. Jeśli chorych będzie więcej, trzeba będzie podejmować niepopularne decyzje – powiedział, przyparty do muru pytaniami o plany dalszych ograniczeń.

Dodał, że jeśli w tym tygodniu będzie więcej zachorowań, trzeba będzie podjąć kolejne decyzje.

Zobacz także: mBank webinar, odcinek 4: Uwaga korekta! Co robić, gdy spada?

Zapytany został również o to, czy nie lepiej posłuchać części ekspertów ochrony zdrowia, którzy przekonują, że bardziej skuteczny jest całkowity lockdown, wprowadzony na krótko, niż takie dozowanie ograniczeń przez długi czas. Przyznał, że ścierają się tu dwie szkoły walki z epidemią, ale rząd nie chce zamykać całej gospodarki tak długo, jak nie będzie to naprawdę niezbędne. Zresztą, jak dodał, wprowadzone ograniczenia "wcale nie są lekkie".

- Oceniamy, że w tym tygodniu zobaczymy efekty tych restrykcji – powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
Pytam
4 lata temu
A ci ze żłobkami? Ja w takiej placówce pracuje obecnie czekam na wynik czy mam covid- 19. Nikogo nie obchodzi czy opiekunki się pozarażają od dzieci czy nie . A dzieci codziennie chodzi ponad 30 ( mowa tylko o jednej grupie) .Dwóch grup nie ma bo dziewczyny albo choer albo na kwarantannie. Parę opiekunek dwoi się i troi żeby ogarnąć maluszki. A gdzie to mają żądzący...... Dla nich liczy się kasa a nie zdrowie ludzi. Przykre ale prawdziwe
Jola
4 lata temu
Niedowiarków zapraszamy do pracy w szpitalach, każde ręce się przydadzą.
Kosia
4 lata temu
W szpitalach naprawdę leżą ciężko chorzy ludzie, uwierzcie proszę.. i epidemia naprawdę zbiera żniwo.
Jan
4 lata temu
😂🤣😂 dla siebie przygotujcie plan ewakuacji !!!!
Bęcwał
4 lata temu
Lubię tego pana tak samo jak jego poprzedniego i obecnego szefa.