Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Wzrosły opłaty na "prywatnej" A2. Resort przypomina, że nic nie może zdziałać

38
Podziel się:

Sporo się działo w ostatnich dniach wokół koncesyjnego odcinka autostrady A2. Swoje udziały w spółce, która zarządzą trasą, sprzedał Sebastian Kulczyk. Z początkiem tygodnia wzrosły opłaty za podróż ważną drogą. Stanowisko w tej sprawie zabrało Ministerstw Infrastruktury i GDDKiA.

Wzrosły opłaty na "prywatnej" A2. Resort przypomina, że nic nie może zdziałać
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk (PAP, Art Service)

Koncesyjne, czyli mówiąc potocznie - prywatne, odcinki autostrad są coraz większym obciążeniem dla kierowców. Spółki, które nimi zarządzają, regularnie podnoszą opłaty za korzystanie z tras. Od pandemii koronawirusa ceny rosną jeszcze częściej, ponieważ - jak wyjaśniają koncesjonariusze - ich koszty także idą do góry. Do tego przypominają, że płacą podatki jak inne przedsiębiorstwa w Polsce.

Dla kierowców najważniejsze są jednak ich koszty. A ci, którzy podróżują autostradą A2 na odcinku Nowy Tomyśl - Konin w Wielkopolsce, muszą od 11 września płacić więcej.

Stawki za przejazd przez każdą z trzech bramek na 150-kilometrowym odcinku od poniedziałku wynoszą: 15 zł dla motocykla, 30 zł dla samochodów osobowych, 47 zł dla pojazdów o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze oraz motocykli i pojazdów samochodowych o dwóch osiach z przyczepami.

Oznacza to, że za przejazd między Koninem i Nowym Tomyślem kierowcy aut osobowych zapłacą 90 zł, a nie 84 zł jak dotychczas. Opłata za przejazd odcinkiem Świecko-Nowy Tomyśl pozostaje bez zmian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Drastyczna obniżka stóp procentowych. Członek RPP: po tej propozycji zapadła cisza

Autostrada Wielkopolska zrobi z cenami, co chce

Ministerstwo Infrastruktury oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w poniedziałek odniosły się do sytuacji na A2. Resort w serwisie X oświadczył, że "nie zgadzają się na podwyżkę opłat za przejazd autostradą".

Podkreślono jednocześnie: "Niestety zgodnie z umową z 1997 r. koncesjonariusz nie jest związany naszą opinią". Czyli de facto przypomniano, że "prywatne" odcinki autostrad są poza kontrolą ministerstwa.

Przy okazji ministerstwo przypomniało, że od 1 lipca państwowe autostrady są bezpłatne dla pojazdów do 3,5 tony, czyli dla motocykli i osobówek. Rząd w kampanii wyborczej obiecał, że odkupi koncesyjne odcinki, albo nie przedłuży obecnym zarządcom umowy koncesyjnej.

Prywatne firmy zarządzają dziś także odcinkami autostrady A1 z Torunia do Gdańska i autostrady A4 z Krakowa do Katowic. Umowa na ten ostatni odcinek wygasa w 2027 r., ale koncesje na autostradach A1 i A2 będą ważne jeszcze przez wiele lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(38)
adam
9 miesięcy temu
Kwaśniewski Milet nie wstyd wam
Anatol
9 miesięcy temu
Przede wszystkim Kulczyk nie wybudował za swoje,a za państwowe, utajnione i co najważniejsze nie spłacane kredyty
MT 300
9 miesięcy temu
Inne ceny są jak autostrada jest budowana prze panistwo i dotowana z UE to PIS może robić za darmo a inaczej jak koleś wydał własną kasę to inwestycja musi się zwrócić i zarobić na siebie Alle pis po wyborach podnieść razy dwa żeby się wyrównało gwarantuje to na 100000%
MT 300
9 miesięcy temu
I bardzo dobrze nie podoba się to nie wjezdzajcie na A2 jest stara droga bardzo proszę kulczy wybudował za swoje pierwsza autostradę to teraz trzeba płacić Jak jest ktoś taki mondry to niech wyskoczy z kasy I sam wybuduje
???
9 miesięcy temu
To czemu Orlen nie kupił? Gazet nakupił, a autostrady nie mógł?
...
Następna strona