Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Żółta kartka w prawie budowlanym. Oto dla kogo będzie to ułatwienie

21
Podziel się:

Rząd wraca do pomysłu żółtej kartki w prawie budowlanym. Otrzyma ją inwestor, który dopuści się istotnego odstąpienia od projektu lub przepisów. Inspektor nadzoru budowalnego nie będzie wtedy wstrzymywać budowy, tylko pouczy inwestora. Dopiero gdy ten zlekceważy zalecenia, nadzór zastosuje ostrzejsze środki - czytamy na łamach Prawo.pl.

Żółta kartka w prawie budowlanym. Oto dla kogo będzie to ułatwienie
Zmiany w prawie budowlanym. Wraca pomysł żółtej kartki (Adobe Stock, jarizpj)

Propozycja żółtej kartki w prawie budowlanym nie jest nowa, pojawiała się już kilkakrotnie w różnych projektach. Jednak w trakcie prac legislacyjnych znikała. Teraz ma duże szanse zostać uchwalona.

Prawnicy cytowani przez Prawo.pl chwalą nowe rozwiązanie. Ich zdaniem będzie to ułatwienie dla inwestora. Także nadzór budowlany na tym skorzysta, bo od lat cierpi na braki kadrowe i niedobór środków. A dzięki zmianie postępowań naprawczych ma być mniej.

Żółta kartka w prawie budowlanym. Zasady

Serwis przypomina, że żółtą kartkę wprowadza dodany do prawa budowlanego art. 51a (projekt noweli trafił już do Sejmu, czeka na pierwsze czytanie). Zgodnie z nim inspektor nadzoru budowlanego najpierw pouczałby inwestora, że budowę trzeba doprowadzić do stanu zgodnego z pozwoleniem na budowę, w tym z dokumentacją projektową, co potwierdzałby wpis w dzienniku budowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Samorządy czekają na unijne pieniądze. "Musimy ryzykować"

Gdyby okazało się, że inwestor zastosował się do zastrzeżeń, inspektor nadzoru budowlanego nie podejmowałby dalej działań. Może być i tak - podkreśla prawo.pl - że inwestor nie dostosuje się do zastrzeżeń i nie usunie niezgodności, wówczas nadzór przeprowadzałby postępowanie naprawcze.

- Żółta kartka powinna odciążyć nadzór budowlany przy jednoczesnym nienarażaniu inwestorów na straty spowodowane wstrzymaniem budowy - tłumaczy dr Martyna Sługocka, ekspertka Legal Alert, senior associate w GWW, w wypowiedzi dla prawo.pl.

Według jej opinii najważniejsza będzie prawidłowa ocena sytuacji - to organ nadzoru zadecyduje, czy dokonane naruszenie może być naprawione bez wstrzymywania prac.

- Choć nie wskazano tego wprost w planowanym do wprowadzenia przepisie, wydaje się, że podstawowe znaczenie będą miały względy bezpieczeństwa - dodaje Martyna Sługocka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
prawo budowlane
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(21)
Mark
rok temu
no przecież są mandaty dyscyplinujące po wizycie pinb-u , więc chodzi znów o jeszcze większą kasę ...
wada
rok temu
No to będzie problem, bo trzeba będzie się wykazać wiedzą do oceny stanu faktycznego, a nie tylko układami i cwaniactwem.
kokon
rok temu
a kto płaci nadzorcy urząd czy inwestor
bbb
rok temu
Rząd wspiera tę bańkę na rynku nieruch.… regulacje dla deweloperów, świadectwa energetyczne dla sprzedających i wynajmujących, zwiększające im koszty, które przerzucają potem na klientów (większa cena mieszkania)… planują jakieś kredyty na 2%, planuje też rozdawać kasę ludziom, którzy nie mają na wkład własny, a więc ludziom z małymi dochodami albo ze złymi nawykami, bo nie umiejącymi oszczędzać i potem od nich będą przejmować te niespłacone mieszkania? Uzbieranie wkładu własnego 20% ceny pokazuje czy ludzie potrafią oszczędzić i są zdolni do spłaty pozostałych 80%. Gdy kupuje się mieszkanie lub dom potrzeba rozsądku i przydaje się kalkulator żeby nie przepłacić. Najbezpieczniej kupić za gotówkę, ale można też i na kredyt. Wszystko zależy od ceny i lokalizacji. Ważna jest relacja między cenami najmu, a ceną nieruchomości. Ludzie często przepłacają, a potem płaczą, że mają wysokie raty. Jak nie przepłacić? Przeczytajcie sobie ksiązke pt. Emerytura nie jest Ci potzrebna . Jest o zarządzaniu pieniędzmi, by ludzie zobaczyli jak można budować swój majątek dzięki m.in. inwestowaniu w nieruchomości, ale tez jak osiągnąć wolność finansową.
3434
rok temu
Ludzie chcą ratować oszczędności przed inflacją i zrujnowaną złotówką. Budują lub kupują pod wynajem. Da się zarobić na wynajmie, ale problemem jest to, że u nas chroni się najemców, którzy nie płacą - złodziei i oszustów, a właściciel mieszkania jest uznawany za bogacza-wyzyskiwacza. Jak ktoś nie płaci i naraża kogoś na straty, powinien być wywalony. Nikt nie patrzy na to, że wynajmujący (właściciel) może jest bezrobotny, chory itd., a ma np. mieszkanie po babci, które daje mu jedyny dochód. Może ma niepracującą żonę albo chore dziecko. I musi utrzymywać najemcę-naciągacza. Przeczytajcie jak się chronić- na lotdocelu__pl jest artykuł pt. Jak dobrze wynająć mieszkanie by uniknąć problemów z najemcami? – jest tam też cały pakiet dokumentów najmu
...
Następna strona