Uspokojenie nastrojów związanych z zagrożeniami geopolitycznymi doprowadziło do konsolidacji na rynku złota, gdzie od kilku tygodni budowana jest formacja trójkąta. Ostatnie kwartały pokazały, że tego typu struktury są godne uwagi, gdyż zazwyczaj rozpoczynały kolejne fale spadkowe, jednak tym razem prawdopodobieństwo wybicia z formacji zarówno górą jak i dołem jest prawdopodobne. Górne ograniczenie trójkąta przebiega obecnie o okolicach 1300 USD za uncję, a jego pokonanie powinno doprowadzić do szybkich wzrostów w stronę 1315 i dalej 1330 USD. Z kolei spadek poniżej 1285 USD mógłby zaowocować ponownym testem okolic 1268 i dalej 1250 USD/oz.
W nadchodzącym tygodniu impulsem do większego ruchu mogą okazać się dane o imporcie kruszcu do Chin za kwiecień, które mogą spowodować wybicie.
Warto jednak także przyjrzeć się przyczynom tak spokojnego handlu na tym instrumencie w ostatnich tygodniach pod kątem sytuacji fundamentalnej. Widać wyraźnie, że złoto jest w ostatnim okresie zdecydowanie mniej czułe na wahania nastrojów na rynkach akcyjnych oraz siłę amerykańskiego dolara, gdyż znajduje się blisko poziomów, przy których wydobycie sporej części producentów, staje się nieopłacalne. Dla większości światowego wydobycia próg opłacalności znajduje się pomiędzy 1000-1200 USD za uncję, jednak dla ok. 10% producentów znajduje się on na poziomie 1200 USD, co powoduje, że poniżej tej granicy zobaczylibyśmy spadek realnej podaży kruszcu, co powinno prowadzić do wyhamowania ewentualnych spadków w tych okolicach.
Z drugiej jednak strony ciągle nie widać sygnałów, które mogłyby świadczyć o nadchodzącym przyspieszeniu inflacji, w światowej gospodarce, co będzie ograniczało ewentualną presję wzrostową złotego kruszcu, dlatego warto przygotować się na długotrwałe uspokojeni na tym rynku.
