Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Silny NZD już nie taki straszny dla RBNZ

0
Podziel się:

Posiedzenie Banku Rezerwy Nowej Zelandii zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami zakończyło się utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie,...

Silny NZD już nie taki straszny dla RBNZ

Posiedzenie Banku Rezerwy Nowej Zelandii zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami zakończyło się utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie, czego rynek spodziewa się zmiany dopiero w połowie przyszłego roku. W centrum uwagi znajdowały się jednak komentarze do obserwowanego w ostatnich tygodniach umocnienia nowozelandzkiej waluty, bowiem jeszcze na przełomie 2016 i 2017 roku kilkukrotnie pojawiało się stwierdzenie o potrzebie jej osłabienia, niemniej jednak podczas marcowego posiedzenia RBNZ zaczął komunikować zadowolenie ze spadku notowań NZD. Na przestrzeni ostatniego miesiąca nowozelandzka waluta na skutek dobrych danych z gospodarki zaczęła zyskiwać na wartości, a notowania NZDUSD znajdują się obecnie blisko 5-miesięcznych maksimów. To jednak nie spowodowało ponownych komentarzy wskazujących na konieczność osłabienia waluty, czego część uczestników rynku się obawiała, co poskutkowało wzrostem notowań NZDUSD. W komunikacie RBNZ zwrócił uwagę, że oczekiwania inflacyjne są dobrze zakotwiczone. Choć
niższe notowanie dolara nowozelandzkiego byłoby wskazane, to jednak na chwilę obecną nie jest to kluczowa kwestia, gdyż aktywność gospodarcza w Nowej Zelandii prezentuje się coraz lepiej.

Oprócz NZD silny jest dziś również japoński jen, który umacnia się wobec USD trzecią sesję z rzędu, a notowania USDJPY zmierzają w kierunku poziomu 111, co jest nieco zaskakujące w świetle umiarkowanej poprawy sentymentu na rynku akcyjnym. Po dwóch dniach spadków kontrakt terminowy na S&P 500 nieznacznie odbija dziś do poziomu 2430 pkt. Na rynku akcyjnym należy zwrócić uwagę na drożejące spółki technologiczne, które odrabiają straty po spadkach sprzed niespełna dwóch tygodni. Wysoko jednak kształtują się notowania złota, które wraca powyżej poziomu 1250 USD za uncję. Wydaje się, że jest to związane z przeceną na rynku dolara i spadkiem oczekiwań na podwyżki stóp procentowych przez FED w wyniku niższej inflacji, którą jeszcze będzie dołował ostatni spadek notowań ropy. Notowania WTI testują w tym momencie poziom 42 USD, za baryłkę, który przez chwilę widziany był w listopadzie 2016 roku. Jego przełamanie może odtworzyć drogę w kierunku minimów z sierpnia 2016 roku na poziome 39 USD, czego nie można obecnie
wykluczać uwzględniając bardzo negatywny sentyment na tym rynku. Wczorajsze dane o zapasach ropy paliw w USA, czy deklaracje Iranu o możliwości pogłębienia cięć przez kartel OPEC, choć miały pozytywny wydźwięk dla rynku ropy, nie poprawiły sytuacji. Kalendarium makroekonomiczne w dniu dzisiejszym jest również ubogie, a uwagę należy zwrócić na godzinę 16:00 i wystąpienie członka zarządu Fed Powella.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)