bieżącego roku inflacja w tym kraju spadła do 1%, czyli dolnego ograniczenia akceptowalnego przez Bank Rezerw Nowej Zelandii przedziału wahań (1 - 3%), a wczoraj w zleconych przez RBNZ telefonicznych badaniach, oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych spadły do najniższego poziomu od 15 lat. Oczekiwania inflacyjne na najbliższy rok spadły z 1.96 do 1.59%, a na 2 lata z 2.23 do 2.06% - ostatni raz tak niskiej inflacji oczekiwano pod koniec 1999 roku. Spadająca bieżąca inflacja oraz oczekiwania inflacyjne powinny skutecznie powstrzymywać RBNZ od wznowienia cyklu podwyżek stóp procentowych - w tym roku władze monetarne dokonały czterech podwyżek, łącznie o 100 pb, jednak w lipcu zapowiedziano pauzę w cyklu zacieśniania. Od tego momentu dolar nowozelandzki zaczął tracić na wartości. W tym roku silne spadki odnotowały ceny głównych produktów eksportowych Nowej Zelandii - nabiałów i drewna. Biorąc również pod uwagę spadające notowania ropy, perspektywa dla odbicia inflacji jest raczej ograniczona. Tym samym
moment wznowienia cyklu zacieśniania przez RBNZ cały czas oddala się w czasie, a co za tym idzie w najbliższych miesiącach dolar nowozelandzki nie powinien dostać wsparcia ze strony rynku stopy procentowej. Co więcej nie należy spodziewać się również zmiany retoryki ze strony władz monetarnych, które stale powtarzają, że dolar nowozelandzki pozostaje przewartościowany.
Kurs NZDUSD od ok dwóch miesięcy stabilizuje się tuż powyżej wsparcia wyznaczonego przez minima z połowy ubiegłego roku (0.77). Po silnych spadkach od lipca do września, obecną konsolidację traktować można jako formację flagi, czyli jedynie przystanek na drodze do dalszych zniżek. Przełamania poziomu 0.77 powinno otworzyć drogę do kolejnego wsparcia na 0.7450.
