Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Świąteczny marazm

0
Podziel się:

W Wielki Piątek na wielu rynkach handel jest już zamknięty, co powinno sprzyjać stabilizacji nastrojów.

Analiza poranna - Świąteczny marazm

Należy jednak pamiętać o tym, że czasami w przypadku walut i obniżonej płynności przy nieobecności części uczestników rynku mają miejsce silniejsze, nieuzasadnione wahania, które po powrocie wszystkich na rynek są odreagowywane. Takie ryzyko ciąży m.in. na złotym, bowiem w dniu dzisiejszym sesji na GPW nie ma, a handel na rynku walutowym odbywa się normalnie. W poniedziałek wielkanocny również rynek walutowy będzie działał. Podobnym ryzykiem obarczona będzie jen, gdyż w tym roku w Japonii szykuje się rekordowo długa majówka trwająca aż 10 dni i tym czasie także JPY będzie bardziej narażony na większe spekulacje. Tymczasem zmienność pozostaje znikoma i w przypadków głównych walut mieści się w przedziale 0.1%. Najprawdopodobniej wiele dziś już nie powinno się zmienić w tej kwestii. Widać próbę odreagowania wczorajszych spadków na eurodolarze po kiepskich danych PMI z Niemiec, które nie rozwiały obaw związanych ze spowolnieniem gospodarczym oraz świetnym, marcowym odczycie sprzedaży detalicznej z USA. Kiepskie
dane z Eurolandu, przy lepszych z USA powinny stabilizować notowania EURUSD w najbliższym czasie w przedziale 1.12-1.13. Jak na razie prognozy wskazujące na przeceną dolara po zakończeniu cyklu podwyżek stop procentowych przez Fed się nie materializują. Wsparcie amerykańskiej walucie na zmianę zapewniają lepsze dane z gospodarki oraz większy popyt na bardziej bezpieczne przystanie, w momencie gdy sentyment rynkowy się pogarsza.

Co ciekawe słabsze wskaźniki koniunktury gospodarczej nie przełożyły się na pogorszenie sentymentu wobec bardziej ryzykownych aktywów, a podczas wczorajszej sesji indeksy pięły się dalej na północ. Taką reakcję rynkową tłumaczy się lepszymi danymi z Chin za marzec i cały I kw., które złagodziły obawy o spowolnienie aktywności na świecie. Dodatkowo początek sezonu wyników za I kw. wypada lepiej od prognoz, co sugeruje, że początek roku nie musiał być tak kiepski jak obawiała się tego duża część inwestorów. W kwestii amerykańsko-chińskiej wojny handlowej pojawiające się komentarze wskazują, że rozmowy będą dalej kontynuowane na początku maja. Dziś już handel na rynku akcyjnym jest praktycznie niedostępny ale notowania USDJPY pozostają blisko tegorocznych maksimów w okolicach 112. W kalendarium znajdują się tylko dane dotyczące nowych pozwoleń oraz rozpoczętych budów domów w USA, które na tak płytkim rynku nie wywołają żadnej reakcji.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)