Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Drastyczne podwyżki opłat za śmieci. Tak drogo nie było nigdy

42
Podziel się:

Opłaty za wywóz śmieci rosną w całej Polsce. W wielu przypadkach stawki wzrosły o kilkaset proc. Decyzja o podwyżkach bywają zaskarżane do sądów.

Drastyczne podwyżki opłat za śmieci. Tak drogo nie było nigdy
Rosną opłaty za wywóz śmieci. (money.pl, Rafał Parczewski)

Od kwietnia opłaty za wywóz śmieci wzrosły w Warszawie i Olsztynie, gdzie powiązano je ze zużyciem wody. Podwyżki, w niektórych przypadkach, wyniosły nawet kilkaset proc.

Przepisy, jak tłumaczy stołeczny ratusz, pozwalają na trzy sposoby naliczania opłat: od powierzchni lokalu, od liczby mieszkańców i właśnie od zużycia wody.

Przepisy obowiązują od 2012 roku i na początku większość samorządów decydowała się na naliczanie opłat od osoby. Okazało się jednak, że w wielu przypadkach liczba deklarowanych mieszkańców lokalu nie pokrywała się z rzeczywistością, dlatego ta metoda była nieefektywna.

Zobacz także: Minister klimatu zdaje test na segregowanie śmieci. "Kilka pułapek zastawił pan na mnie"

Rosną także ceny wywozu śmieci. Jak mówią przedstawiciele samorządów, w ciągu ostatnich lat duże przedsiębiorstwa zajmujące się odbiorem odpadów stosowały ceny dumpingowe i wyeliminowały konkurencję.

– A teraz te, które zostały, dyktują ceny. Samorządy nie mają pola manewru, bo ktoś te śmieci musi odbierać – mówi "Rzeczpospolitej" Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. - Samorządy muszą pokryć koszty wywozu i zagospodarowania odpadów środkami uzyskanymi od mieszkańców i firm. Nie mogą dokładać do tego z własnego budżetu.

W wielu przypadkach decyzje o podwyżce opłat za wywóz śmieci są zaskarżane do sądu. Pakiet uchwał, który wprowadził uzależnienie stawki od zużycia wody trafił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

– W sumie do WSA wpłynęły 34 skargi. Przede wszystkim skarżącymi są spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz prokurator okręgowy w Warszawie – mówi "Rzeczpospolitej" Wojciech Mazur, prezes WSA. Sąd zajmie się tymi skargami za kilka miesięcy.

Według propozycji ministerstwa, jeżeli miesięczne zużycie wody w gospodarstwie domowym nie przekroczy 3 m sześc., to maksymalna stawka ma wynosić 40 zł. W przypadku zużycia wody od 3 do 12 m sześc. maksymalna kwota będzie na poziomie 91 zł. Natomiast kiedy miesięczne zużycie wody w jednym gospodarstwie domowym przekroczy 12 m sześc., wówczas maksymalna opłata nie będzie mogła przekroczyć 120 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(42)
Nio
2 lata temu
Powino być tak że od kosza powina być opłata 3 Kosze to 30 zł
Nio
2 lata temu
Śmieci nie powinny być liczone od osoby a od koszy co za głupie przepisy
emerytka
3 lata temu
Olsztyn.Bardzo wysoka podwyżka za wywóz odpadów. Mieszkamy w domku jednorodzinnym, jesteśmy emerytami, segregujemy śmieci płaciliśmy 36 zł. teraz mamy płacić ponad 100 zł. za 2 osoby. Czy w związku z tym mamy przestać myć się, prać, sprzątać ? Po co mamy segregację, dlaczego w tak biednym mieście jak Olsztyn są tak wysokie podwyżki jak w Warszawie. W innych miastach stawki za wywóz odpadów są znacznie niższe. Może naszym radnym to odpowiada, nam nie!!! Teraz przy wyborach będziemy o tym pamiętać.
Czyścioch
3 lata temu
Do tej pory grzecznie segregowałem śmieci i uczyliśmy tego syna. W nagrodę dostaliśmy 400% podwyżki tj nowa opłata 260 zł dla 3osobowej rodziny. Dlatego od teraz segregacją niech zajmują się państwo urzędnicy, bo ja napewno już nie.
Wa-wa
3 lata temu
Co się ma zużycie wody do ilości wyrzucanych śmieci. Chyba nic. Płacę za wodę i zużywam ile mi potrzeba do celów spożywczych ale przede wszystkim higieny osobistej (pranie, zmywanie, prysznic i kąpanie). Nie będą chodził w śmierdzących ubraniach lub zażywał kąpieli raz na tydzień tylko dlatego żeby zmiejszyć zużycie wody. A co będzie jak miesięcznie będę zużywał 20 m3 wody. Czy to oznacza, że będę również produkował 5 razy więcej śmieci niż przeciętniak w Warszawie. Chyba nie, natomiast tak jak zabiega się w reklamach będę kilkakrotnie wykorzystywał odzież i zachowam wymagany w obecnym czasie wysoki poziom higieny osobistej nie narażając innych na zakażenia. I gdzie tu sprawiedliwe rozwiązanie. Beznadziejne.
...
Następna strona