Spadły ceny ropy, złota, wzrosła cena dolara. Entuzjazm inwestorów nie trwał jednak długo. Wypowiedź Prezydenta USA G.Busha, że konflikt iracki może potrwać dłużej niż pierwotnie zakładano, spowodował gwałtowny spadek ceny dolara w stosunku do EUR i CHF. Umocniły się waluty uważane za gwarantujące inwestorom neutralność AUD, NZD, CAD. Na rynkach finansowych zauważalne są oznaki dużej nerwowości i wyczekiwania na wieści z Iraku. Na godzinę 9.30, kiedy sporządzany jest ten komentarz na rynkach zapanował względny spokój i wyczekiwanie na dalsze doniesienia. Inwestorzy nie chcą pchać zdecydowanie rynku w żadną ze stroną dopóki sytuacja nie wyklaruje się, co powoduje gwałtowne wahania w ramach pewnych granic. W powszechnym mniemaniu rynku szybka wojna będzie korzystna dla USD. Nieco zamieszania do tej logiki wprowadziła jedna wypowiedź Busha.
EURUSD (1,0625)
Na wieść rozpoczęciu działań w Iraku kurs spadł do poziomu 1,0530 zatrzymując się przed wsparciem technicznym na poziomie 1,0525. Wypowiedż G. Gusha wywołała short squeeze krótkich pozycji, aż do poziomu 1,0600, gdzie kurs odbił się od ofert jednego z amerykańskich banków inwestycyjnych. Pierwsze minuty handlu europejskiego spowodowały uruchomienie stop lossow w rejonie 1,0600 i 10625 umożliwiając kursowi bezskuteczny test poziomu 1,0650. Szybkie wsparcie wykształciło się w rejonie 1,0625, gdzie market makerzy zbierali EUR po stop lossach. Na chwilę obecną kurs nieudanie testuje ponownie poziom 1,0650, co może zachęcać do ustawienia krótkiej pozycji w kierunku bidów na 1,0610/00. Strategia ta jest czystym powieleniem scenariusza z ostatnich 3 dni. Bidy znajdują się obecnie w rejonie 1,0600/610, 580, 550. Stop lossy poniżej figury,580, 550. Oferty znajdują się nadal w rejonie 1,0650/60, 1,0670, więcej w rejonie 1,07. Powyżej poziomu 1,0770 budują się spore stop lossy.
