RYNEK KRAJOWY
W czasie czwartkowej sesji złoty od godzin porannych umacniał się w stosunku do euro i dolara. Kurs EUR/PLN na otwarciu wynosił 4,45 USD/PLN, a kilka godzin później osiągnął poziom 4,55. Dobry nastrój wśród inwestorów jest pochodną wczorajszych danych o rachunku bieżącym, na którym zamiast spodziewanego deficytu pojawiła się nadwyżka 83 mln euro. Ekonomiści traktują te dane jednak z przymrużeniem oka, ze względu na nowy sposób liczenia przyjęty przez NBP.
Po godzinie 14.30 amerykański Departament Handlu podał informacje o sprzedaży detalicznej za oceanem, które okazały się słabsze od oczekiwanych. Powyżej oczekiwań wzrosła inflacja za oceanem. Dolar silnie zareagował na te informacje, osłabiając się skokowo, po chwili jednak wrócił do kursu sprzed publikacji. Informacje te nie wywarły większego wpływu na notowania złotego, którego kurs zniżkował tylko nieznacznie. Złoty utrzymał swoją mocną pozycję i po południu był wyceniany na ok. 4,41 w stosunku do euro i ok. 3,59 do dolara.
O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 3,5978 złotego, a jedno euro na 4,4021 złotego (odchyl.– 5,65 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Sytuacja na rynku złotego jest ostatnio stabilna. Od miesiąca kurs naszej waluty umacnia się i prawdopodobnie w perspektywie wyższej inflacji i podwyżek stóp procentowych taki trend się utrzyma. W najbliższym czasie prognozujemy przetestowanie wsparć 3,55 dla dolara i 4,35 dla euro.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
We czwartek dolar umocnił się względem jena. Notowania przebiegały w paśmie od 110,48 JPY do 110,90 JPY za dolara. Po nocnym umocnieniu japońskiej waluty spowodowanym nadzieją inwestorów na dobre dane o stanie japońskiej gospodarki, jen zaczął tracić wobec dolara. Główną przyczyną spadku wartości jena była drożejąca ropa naftowa, co wzbudziło na nowo obawy inwestorów o perspektywy rozwoju drugiej gospodarki świata. Najważniejszą informacją dnia były dane o wielkości sprzedaży detalicznej w USA w zeszłym miesiącu. Mimo słabszych od oczekiwań wyników, kurs dolarjena systematycznie zwyżkował, przebijając ważny opór na poziomie 111,00. Najwidoczniej inwestorów zadowoliły informacje o gospodarce amerykańskiej, co spowodowało przeceną jena.
O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 111,10 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Rynek dolarjena oczekuje na piątkowe dane o wzroście PKB w Japonii w II kwartale. Pozytywna informacja pomogłaby japońskiej walucie odzyskać na wartości, jednak pozostanie ona pod presją wysokiej ceny ropy naftowej. Przewidujemy, że kurs USD/JPY powinien pozostać w paśmie 110,00 – 112,00.
EUR/USD
Czwartkowa sesja na rynku eurodolara upłynęła pod znakiem oczekiwania na dane z USA, które miały ukazać się o godzinie 14:30. Na początku sesji jedno euro wyceniane było 1,2230 dolara i kurs zaczął powoli, lecz systematycznie piąć się w górę. Po godzinie 11:00 osiągnął poziom 1,2270 i do godziny 14:30 oscylował wokół niego. Inwestorzy spodziewali się słabych danych z USA i przez cały dzień starali się je dyskontować. Po publikacji danych okazało się, że są one nieznacznie gorsze od oczekiwanych. Wzrost sprzedaży detalicznej wyniósł 0,7 proc. w porównaniu do spadku 0,5 proc. w lipcu. Analitycy spodziewali się wzrostu na poziomie 1,1 proc. Reakcją na te dane była gwałtowna wyprzedaż dolara. Kurs przez chwilę osiągnął nawet poziom 1,2300. Jednak już po chwili dolar wrócił do łask inwestorów i zaczął odrabiać straty.
O godz. 15.50 jedno euro wyceniane było na 1,2232 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Czwartkowe dane nie rozstrzygnęły sytuacji na rynku eurodolara i kurs nadal znajduje się w horyzoncie, jaki ukształtował się w tym tygodniu. Decydujące mogą się okazać piątkowe dane z USA oraz Japonii. Do tego czasu kurs powinien oscylować w przedziale 1,2180 – 1,2300.