Wzrasta również rentowność polskich papierów.
Około godz. 11.00 za euro płacono 4,2270 zł, a za dolara 3,20 zł. Od rana złoty osłabił się o prawie 3 grosze wobec euro i dolara.
"Dzień jest intensywny. Na rynku są duże obroty. Duże banki londyńskie kupują waluty obce, także mamy odpływ walut z rynku. Wydaje się, że inwestorzy realizują zyski przed końcem roku. Londyn pociągnął do ruchów innych inwestorów. Złoty przebija kolejne poziomy oporu, teraz bliski jest 4,23 za euro" - powiedział PAP Adam Kruss, diler Societe Generale.
Słabnie również euro, około 11.00 płacono za nie 1,3205 dolara.
W ślad za złotym tracą również obligacje.
"Złoty się osłabia, więc obligacje też są sprzedawane. Od początku dnia mamy korektę. To raczej spekulacja krajowych banków, które w ten sposób reagują na osłabiającego się złotego. Inwestorzy zagraniczni nie sprzedają polskich obligacji" - powiedział PAP Piotr Kołuda z Banku Millennium.
"Obroty nie są małe, ale mniejsze niż w ostatnich dniach" - dodał Kołuda.
Około 10.50 rentowność dwuletnich papierów wzrosła do 6,46 proc. z 6,37 proc. na zamknięciu w czwartek. W przypadku pięcioletnich papierów dochodowość wzrosła do 6,41 proc. z 6,28 proc., zaś dziesięcioletnich do 6,15 proc. z 6,14 proc.