Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Kochan
|

Burzliwy początek roku na światowych rynkach walutowych

0
Podziel się:

Dolar rozpoczął nowy rok od silnego akcentu. Po rekordowych spadkach w minionym tygodniu dzisiejsza sesja azjatycka przyniosła wyraźną realizację zysku i umocnienie waluty amerykańskiej.

Wyrażona w dolarach cena euro spadła przejściowo do poziomu 1,3384, dalsza część notowań nie była jednak już tak optymistyczna dla inwestorów kupujących dolary. Wspólna waluta szybko odrobiła straty, a notowania na rynku EUR/USD wzrosły do poziomu 1,3570. Uwagę zwraca znaczący wzrost zmienności handlu, amplituda notowań na tym rynku do końca sesji azjatyckiej wyniosła niemal 200 punktów. Przebieg notowań wskazuje, iż w najbliższym czasie wzrosty euro mogą zostać przejściowo powstrzymane. Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja indeksu koniunktury w przemyśle USA w grudniu, oczekiwana jest nieznaczna poprawa tego wskaźnika. Rynki poznają także dynamikę wydatków na konstrukcje budowlane w Stanach. Wydarzeniem na którym skupi się uwaga inwestorów pod koniec tygodnia będzie ogłoszenie miesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy.

Dzisiejsze spadki na rynku EUR/USD zostały zakończone w pobliżu linii trendu, którą można wyznaczyć łącząc minima z 10 i 16 grudnia. Wzrosty notowań w ostatnich miesiącach są łagodne i trwałe, korekty natomiast mają gwałtowny lecz krótkotrwały charakter. Taki schemat można było zaobserwować także i dzisiaj, co wskazuje iż główny trend w kierunku umocnienia euro powinien zostać utrzymany. Rynek EUR/USD powrócił w pobliże pokonanego wcześniej poziomu 1,3550, stanowiącego obecnie najbliższy opór. Wsparciem w dniu dzisiejszym może być cena 1,3480.

Rynek USD/JPY nie zdołał pokonać psychologicznego wsparcia przy cenie 102,00. W najbliższym czasie kurs waluty japońskiej powinien się ustabilizować, silną barierą dla realizacji zysków może być poziom 103,80.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)