PLN otwiera się w granicach +1,5% proc. odchylenia od parytetu.
PLN otwiera się w granicach 1,5%. Wykres odchylenia zarysował wczoraj, choć może z niezbyt wielką precyzją świecę odwrotu na wykresach odchylenia sugerującą możliwość utrzymywania się presji spadkowej. Kurs nie jest w stanie pokonać wypełnionej już w całości luki spadkowej z poniedziałkowego otwarcia. Na wykresie utworzył się podwójny szczyt z pivotem na poziomie 1,4%. Utrata tego poziomu otwiera sekwencje w rejon 1,0/1,2% poziomów, które utrzymują momentum wzrostowe na indeksie. Wsparcie rysuje się na poziomie 1,4% 1,0%, opór na 2,0% 2,3%. Potencjalny zakres wahań w dniu dzisiejszym 1,4%/1,0% do 2,0%.
Rynek nieco stygnie z ostatnich emocji. Wydaje się, że rynek będzie konsolidować się w szerszym zakresie miedzy 0,0 a 2,5/3,0% do czasu, gdy rozpoczną się glosowania w Sejmie na planem Hausnera. Głosowanie pierwszego pakietu ustaw odbędzie się w połowie bieżącego miesiąca. Według większości uczestników rynku obecne poziomy złotego należy uważać za niedowartościowane, co pozostawia sporo miejsca na aprecjację w przypadku przepchnięcia planu Hausnera przez parlament.
Brak jego przyjęcia - możliwe, aczkolwiek mniej prawdopodobne, będzie oznaczał katastrofę i ruch w kierunku 4%. Naszym zdaniem opór w rejonie 2,5/3,0% będzie ciężki do pokonania w najbliższym czasie (brak realizacji czarnego scenariusza).
Dopóki indeks znajduje się powyżej 1,0/1,2% momentum wzrostowe jest nadal zachowane. Wykres dostarcza jednak również sygnałów uformowania lokalnego sczytu. Brak przebicia poziomu 2,3% może implikowac z punktu widzenia analizy technicznej ruch w kierunku 1,0% dalej 0,0%.
Brak rekomendacji.
Dziś rynek oczekiwać będzie na wyniki aukcji obligacji 2-letnich. MF zaoferuje na przetargu papiery w wartości 2,6 mld zł. Dobre wyniki zdejmą nieco presji spadkowej ze złotego. Jak na razie nastroje na rynku dość plażowe, nie dzieje się nic. Na poziomie 1,4% odchylenia kupujący podtrzymują rynek przed wsparciem. Na poziomach zbliżonych do 2% czają się sprzedający. Rynek zamknięty w nudnym range'u.
USDPLN - kurs utracił wczoraj wsparcie na poziomie 3,83, potwierdzając lokalne maksimum na poziomie 3,86. Momentum wzrostowe zaczyna słabnąć i albo kurs przejdzie do fazy konsolidacji z tendencją do dryfowania niżej w kierunku 3,80 albo będzie poruszać się w nieciekawym range’u między 3,80 a 3,86. Poziomy wsparcia znajdują się w rejonie 3,80/3,82, a dalej dopiero 3,76-3,77 zł. Opór mamy na wysokości 3,84-3,85, po przekroczeniu, którego następną barierą jest dopiero strefa 3,88-3,90 zł. Dopiero wyjście powyżej oporu w rejonie 3,83/84 może wygenerować większe momentum wzrostowe potrzebne kursowi do pchnięcia przez lokalne maksima na 3,86 i ruch w kierunku 3,88/90. Potencjalny zakres wahań w dniu dzisiejszym 3,80-82/3.
EURPLN - kurs na wykresach 1h kształtuje formację głowy i ramion z linia szyi na poziomie 4,78/7750. Kurs znajduje obecnie silny opór w rejonie 4,81/82 (historyczne maksima). Dopóki kurs znajduje się jednak powyżej poziomu 4,75 momentum wzrostowe jest nie zagrożone. Potencjalny zakres wahań w dniu dzisiejszym 4,77-4,80.
Sytuacja techniczna na odchyleniu, USDPLN, EURPLN stała się bardzo niejednoznaczna. Występuje szereg mieszanych sygnałów technicznych, które nie pozwalają na postawienie prognozy na większe wahania. W ujęciu intraday pojawiają się możliwości wyciśnięcia z rynku jakichś pieniędzy, o czym będziemy Państwa informować.