Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o zmianie nastawienia z neutralnego na restrykcyjne nie wpłynęła na kurs złotego i rynek obligacji.
"Złoty nie zareagował na decyzję Rady Polityki Pieniężnej odchylenie od parytetu waha się w przedziale 3,4 - 3,7 proc. po słabej stronie. Inwestorzy spodziewali się, że Rada podejmie taką decyzję w kwietniu lub w maju, rynek wcześniej zdyskontował ten fakt. Złoty podąża za kursem dolara w stosunku do euro, ale na rynku niewiele się dzieje" - powiedział we wtorek PAP Tomasz Zdyb z Pekao SA.
Rada Polityki Pieniężnej, wbrew przewidywaniom części ekonomistów, zdecydowała o zmianie nastawienia na restrykcyjne, pozostawiając stopy procentowe bez zmian.
Po godz. 14.00 za euro płacono 4,7775 zł, za dolara 4,0170 zł, euro kosztowało 1,1895 USD.
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie wpłynęła także na rynek obligacji. Na rynku obserwuje się zastój, który spowodowany jest m.in. szczytem gospodarczym i przedłużonym weekendem.
"Na rynku widoczny jest zastój, obserwujemy małe ruchy. Inwestorzy czekają na rozwiązanie sytuacji politycznej, czyli jak zakończy się próba tworzenia rządu przez Marka Belkę, ale to będzie dopiero w przyszłym tygodniu" - powiedział Zdyb.
Po godz. 14.00 rentowności obligacji dwuletnich wynosiły 7,04 proc., pięcioletnich 7,32 proc. a dziesięcioletnich 7,16 proc.