Złoty we wtorek rano kontynuuje umocnienie wobec głównych walut, a to dzięki dobrym danym makro napływającym z rynku polskiego.
"Na rynku widać poprawę nastrojów dzięki danym makro"- powiedział Tomasz Zdyb, analityk z Pekao SA.
Polska waluta umacnia się po piątkowych, lepszych od oczekiwanych, wynikach bilansu płatniczego. Deficyt w obrotach bieżących w styczniu spadł do 83 mln euro, z 722 mln euro w grudniu, czyli jego poziom okazał się znacznie lepszy od oczekiwań analityków. Ekonomiści pytani przez PAP prognozowali, że deficyt spadnie do 366,4 mln euro.
Kurs złotego umocnił się do 0,75 proc. Za euro płacono 4,70 zł, kurs dolara wynosił 3,82 zł, a eurodolar 1,2225.
"Wpływ na rynek mogą mieć dane makro z Niemiec oraz posiedzenie FED" - dodał Zdyb.
Większość analityków ocenia, że Rezerwa Federalna zachowa podczas swojego posiedzenia we wtorek stopy procentowe bez zmian.
Na rynku długu, spadek rentowności dzięki dobrym danym o inflacji.
GUS podał w poniedziałek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym wzrosły o 1,6 proc. w stosunku do lutego 2003 roku, a w porównaniu ze styczniem 2004 roku ceny wzrosły o 0,1 proc. Konsensus prognoz rynkowych lutowej inflacji wyniósł 1,8 proc.
Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 6,25 proc., pięcioletnich 6,57 proc., dziesięcioletnich 6,61 proc.
Ministerstwo Finansów zaoferuje na środowym przetargu obligacje DS0509 o wartości 2,3 mld zł. Ostatni raz MF oferowało tego typu papiery w listopadzie 2003 roku. Wtedy resort sprzedał papiery za 1,48 mld zł z oferty o wartości 2 mld zł, przy średniej rentowności wynoszącej 6,689 proc.
