Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dobry początek tygodnia dla dolara

0
Podziel się:

Początek tygodnia dolar zaakcentował nieznacznym umocnieniem w stosunku do euro o nieco ponad pół centa. Na dzisiaj nie ma zaplanowanych ważniejszych publikacji makroekonomicznych, zatem z tej strony nie będzie czynnika, który mógłby nadać kierunek.

Ten tydzień zapowiada się jednak bardziej ciekawie, niż poprzedni, pod względem ilości publikacji makro. Dla krajowej waluty ważne okazać się może wtorkowe i środowe posiedzenie RPP. Większość analityków nie spodziewa się jeszcze podwyżki stóp procentowych, jednakże większe szanse na taki ruch przypisywany jest już czerwcowemu posiedzeniu. Z publikacji w USA we wtorek inwestorzy zapoznają się między innymi ze wskaźnikiem zaufania konsumentów oraz sytuacją na rynku nieruchomości dotyczącą sprzedaży domów na rynku wtórnym. W środę dane będą dotyczyły rynku pierwotnego oraz zapoznamy się z dynamiką zamówień na dobra trwałego użytku. We czwartek inwestorzy zapoznają się ze zrewidowanymi danymi o PKB za I kwartał oraz cotygodniowymi danymi dotyczącymi ilości podań o zasiłki dla bezrobotnych. Również piątek nie powinien należeć do nudnych, bowiem otrzymamy dane o dynamice zmian dochodów i wydatków ludności, zrewidowane dane Michigan Sentiment oraz wskaźnik Chicago PMI. Jak więc widać atrakcji na ten tydzień
zapowiada się sporo i potencjalnych impulsów mogących wpłynąć na notowania nie powinno zabraknąć.

EUR/USD
Od rana dolar nieznacznie umocnił się do euro. Przypomnę, że w czwartek doszło do odbicia od istotnego oporu, jakim jest szczyt z 17 maja, zlokalizowany przy cenie 1.2059. Poprzez piątkowe odbicie się cen z tego rejonu doszło tym samym do umocnienia, zatem można się tu spodziewać kolejnego przyciśnięcia podaży w przypadku ponownego podejścia pod ten poziom. Obecnie rynek zmierza do najbliższego wsparcia, jakim jest krótkoterminowa linia trendu wzrostowego znajdująca się przy cenie 1.1933. Nieco niżej w charakterze wsparcia działał będzie również poziom czwartkowego dołka na 1.1893, który znajduje się w obrębie ostatniego już, 61,8% zniesienia niedawnego umocnienia się euro i zejście pod te poziomy przyczynić się powinny już do testu ostatniego dołka z 13 maja, czyli 1.1777.

USD/JPY
Dolar nieznacznie umocnił się również do jena japońskiego. W piątek doszło do zatrzymania nieznacznie przed 50% zniesieniem ostatniej fali umocnienia dolara i stąd obserwujemy korektę. Od kilku dni rynek znajduje się w obszarze klina zniżkującego i obecnie zmierza do jego górnego ograniczenia, które podażowo działa przy cenie 113.10. Za pozytywny można również uznać fakt ponownego wyjścia nad przebite wsparcie przy cenie 112.43 i jeśli ceny zdołają się tam utrzymać, to możliwe będzie wyjście z klina górą i tym samym ponowny atak na okolice ostatnich szczytów. Za wsparcie uznać można obecnie piątkowy dołek przy cenie 111.75 oraz nieco niżej dolne ograniczenie wspomnianego klina, które obecnie znajduje się na 111.50.

EUR/JPY
Od kilku dni bardzo spokojnie zrobiło się na rynku eurojena. Rynek porusza się tu bowiem między oporem, jakim jest dołek z 19 maja przy cenie 135.11, a wsparciem stanowiącym dołek 12 maja na poziomie 134.31, które zostało w piątek i dziś rano potwierdzony. Można zatem założyć, że wybicie się poza granice tego horyzontu powinno nakreślić dalszy kierunek na tym rynku. Nieznaczną przewagę kupującym euro za jena można tu przypisać dzięki wyjściu nad spadkową linię trendu, która to była tym samym górnym ograniczeniem kanału, co dawałoby tu większe prawdopodobieństwo umocnienia się europejskiej waluty i zaatakowania górnego obszaru wspomnianej, krótkoterminowej konsolidacji. Jeśli rynek wybiłby się jednak z niej dołem, to kolejnym wsparciem będzie już 38,2% zniesieniem ostatniego trendu wzrostowego na tym rynku, które znajduje się przy cenie 133.22.

GBP/USD
W piątek doszło tu do wybicia się górą ze zwyżkującego klina, jednakże rynek szybko zawrócił w jego obręb, co świadczyłoby o pułapce wybicia i w takich sytuacjach uprzywilejowana jest z reguły strona przeciwna, czyli w tym układzie kupujący dolara. Jeśli nie uda się ponownie wybić ponad poziom tego klina (obecnie przy cenie 1.7890), to możemy być tu świadkami testu przynajmniej przebitej w piątek linii trendu spadkowego, gdzie obecny ruch może być również traktowany, jako ruch powrotny. Poziom tej linii znajduje się teraz przy cenie 1.7800. Oporem, którego przebicie umożliwiłoby test linii szyi wielomiesięcznej formacji RGR, będzie piątkowy szczyt przy cenie 1.7947.

USD/CHF
Nieznaczne umocnienie dolara obserwujemy również w stosunku do franka szwajcarskiego. W piątek doszło tu do obrony ostatniego dołka z 17 maja na 1.2708 i z tego poziomu mamy już sukcesywną deprecjację franka. Udało się tym samym dojść do najbliższego oporu, jakim jest linia trendu spadkowego, wyznaczona po szczytach z 14 oraz 20 maja. Jej poziom działa teraz podażowo przy cenie 1.2860. Jego przebicie powinno już doprowadzić do testu kolejnego poziomu, jakim jest czwartkowy szczyt na ok. 1.2920. W przypadku obrony wspomnianego oporu, można się liczyć z kolejnym testem ostatnich dołków w okolicy 1.2710. Wszystko oczywiście zależy w głównej mierze od kondycji eurodolara i trwałości obecnego, nieznacznego umocnienia się amerykańskiej waluty.

EUR/PLN
Interesująco zachowuje się rynek eurozłotego. We czwartek doszło tu do wybicia się nad linię trendu wzrostowego, co było przyczyną nieznacznego, chwilowego osłabienia się krajowej waluty. Jednakże opór w postaci środowego szczytu na ok. 4.7180 zdołał tu zatrzymywać kupujących euro za złotego i z tych okolic obserwujemy już umacnianie się naszej waluty mniej więcej wzdłuż przebitej linii trendu spadkowego. Dziś sprzedający euro zatrzymali się jednak na wsparciu, jakim jest czwartkowy dołek przy ok. 4.6400. Obecnie został on wybroniony i wygląda na to, że może tu dojść do odbicia, jednakże musiałoby to iść również w parze z umocnieniem się euro do dolara. Biorąc pod uwagę fakt ostatniego trendu umacniania się krajowej waluty, gdyby z obecnych poziomów wyraźnie zyskali przewagę kupujący euro, można by mówić o próbie utworzenia formacji podwójnego dna z linią szyi na piątkowym szczycie, czyli 4.7145. Kondycja eurozłotego będzie teraz zależała jednak od kierunku eurodolara, jak i środowej decyzji RPP o
ewentualnej zmianie stóp procentowych.

USD/PLN
Rynek dolara do złotego rozpoczął tydzień nieznacznym umocnieniem się amerykańskiej waluty, w ślad za pozostałymi walutami. W piątek trwała tu walka w rejonie wsparcia, jakim są okolice dołka z 8 kwietnia, jak i 6 maja. Cała ta popytowa strefa zlokalizowana jest w rejonie ok. 3.8840-3.8910. Nieco niżej wsparciem będzie również 50% zniesienie całego, średnioterminowego trendu wzrostowego, które znajduje się 3.8545. Oporem jest teraz dosyć stroma linia trendu spadkowego, który jest ostatnio bardzo wyraźny. Dzisiejszy początek notowań wypadł tuż pod jej poziomem, zatem w przypadku wyjścia nad ten poziom pojawiłaby się szansa chwilowego odpoczynku od deprecjacji amerykańskiej waluty. Opór ten zlokalizowany jest przy cenie ok. 3.9025.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)