Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar bezwartościowy?

0
Podziel się:

W tym tygodniu byliśmy świadkami bardzo dużej zmienności na rynku EURUSD. Dolar deprecjonował z poziomu ok. 1,462 do okolic prawie 1,497.

W tym tygodniu byliśmy świadkami bardzo dużej zmienności na rynku EURUSD. Dolar deprecjonował z poziomu ok. 1,462 do okolic prawie 1,497.

Jeżeli sytuacja na amerykańskim rynku nie poprawi się, wówczas już nawet w przyszłym tygodniu można spodziewać się wzrostu do rekordowego poziomu 1,5. Ostatnie spadki wartości dolara spowodowane były między innymi porcją negatywnych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości, a także niekorzystnymi dla waluty amerykańskiej wypowiedziami krajów arabskich. Główni eksporterzy ropy chcą bowiem uniezależnić się od USD, co wpłynęłoby na gwałtowny wzrost podaży dolara, a tym samym na jego dalszą deprecjację.

Opublikowane w tym tygodniu prognozy FED dla gospodarki USA oraz protokół z październikowego posiedzenia FOMC także nie napawają optymizmem. Dalsza obniżka stóp procentowych to tylko kwestia czasu. Zastanawiające jest tylko to, jak głęboko zanurkuje jeszcze wartość waluty amerykańskiej i czy w ogóle istnieje jakaś granica tej spadkowej tendencji. Jak na razie wszystko wskazuje na to, iż kryzys na rynku kredytów hipotecznych się pogłębi i w roku 2008 będzie on jeszcze dotkliwszy.

Pesymistyczne perspektywy dla Strefy Euro

Dane makroekonomiczne ze Strefy Euro miały w tym tygodniu zdecydowanie pesymistyczny charakter. Negatywny wpływ na gospodarkę wspólnoty ma między innymi stale tracący na wartości dolar oraz rekordowo wysokie ceny ropy naftowej. Zdaniem członka Europejskiego Banku Centralnego M. Ordonez'a, spowolnienie wzrostu gospodarczego w roku 2008 może być jeszcze większe, niż oczekujemy. Gorsza koniunktura w Strefie Euro na pewno odbije się na wspólnej walucie. Już w piątek mogliśmy zaobserwować osłabienie euro. Kurs EURUSD spadł z poziomu 1,4965 do okolic 1,4783.

Sytuacja na rynkach finansowych nie sprzyja ryzykownym transakcjom

Wzrost awersji do ryzyka powoduje między innymi wycofywanie kapitału z krajów wschodzących oraz zamykanie transakcji typu carry trade. Ta narastająca ostrożność wśród inwestorów wpływa także na osłabienie naszej waluty. Kurs EURPLN spadł w tym tygodniu z okolic 3,6549 do poziomu 3,6968. Ta deprecjacja złotówki względem euro może zostać jednak zatrzymana, ponieważ ostatnie informacje ze Strefy Euro ewidentnie nie sprzyjają wspólnej walucie.

Zwiększająca się awersja do ryzyka, a tym samym zamykanie pozycji carry trade przyczyniło się także do wzrostu wartości japońskiego jena. Kurs EURJPY spadł z poziomu 163,35 do 159,47, natomiast USDJPY obsunął się z okolic 111,05 do 107,48. Obecnie inwestorzy uciekają z rynków bardziej ryzykownych i inwestują swoje aktywa w bezpieczniejsze papiery wartościowe, takie jak obligacje. Należy tutaj zwrócić uwagę na niezwykle niską rentowność amerykańskich obligacji. Popyt na nie nieustannie rośnie, co wpływa korzystanie na ich ceny rynkowe, natomiast ich rentowność stale się zmniejsza.

,,Kolor nadziei" zawitał na warszawskim parkiecie

Ostatnie dwa dni przyniosły odreagowanie na GPW. Największą dynamiką wzrostu charakteryzowały się spółki z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Również indeksy WIG20 i WIG poszybowały nieznacznie w górę. Najprawdopodobniej ten optymistyczny zielony kolor na warszawskim parkiecie jest jedynie korektą dotychczasowego trendu spadkowego, ale zawsze można mieć nadzieję, że sytuacja na polskiej giełdzie ulegnie znacznej poprawie. Z analizy technicznej wynika, iż ostatnie wzrosty indeksu WIG20 to jedynie krótka korekta i raczej nie ma możliwości powrót indeksów w rejon osiąganych niedawno szczytów.

Expose Donalda Tuska - dużo obietnic, ale mało konkretów

Dzisiaj wysłuchaliśmy trzygodzinnego przemówienia Donalda Tuska. Premier naruszył wiele istotnych kwestii, ale niestety w jego wypowiedzi zabrakło konkretów. Postawione cele mają na pewno wzniosły charakter, ale jak na razie brakuje środków do ich realizacji. Ciężko będzie bowiem zmniejszyć deficyt budżetowy poprzez zwiększenie wydatków i zmniejszenie podatków. Poza tym nie wiemy, jakie podatki będą zmienione, a jakie zlikwidowane oraz kiedy rząd chce przyjąć wspólną walutę.

Co nas czeka w przyszłym tygodniu?

Przyszły tydzień może wprowadzić istotne zmiany na rynkach finansowych, a przede wszystkim na rynku walutowym. Czeka nas między innymi duża porcja publikacji ze Stanów Zjednoczonych. Poznamy nowe dane z rynku nieruchomości, zamówienia dóbr trwałych, a także dynamika PKB za III kwartał oraz wskaźnik inflacji PCE.

Bardzo ważną dla nas informacją może być także wskaźnik mierzący zaufanie konsumentów w USA. Z danych ze Strefy Euro najważniejsza będzie informacja o PKB, inflacji CPI oraz wskaźnik zaufania konsumentów. Wymienione wyżej publikacje będą odgrywały kluczową rolę w kształtowaniu się wykresu EURUSD. Negatywny wydźwięk informacji ze Stanów Zjednoczonych może spowodować deprecjację dolara względem euro do rekordowego poziomu 1,5.

Jeżeli chodzi o rynek krajowy to uwaga inwestorów zwrócona będzie w stronę RPP, która na środowym posiedzeniu zadecyduje o poziomie stóp procentowych.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)