Inwestorzy otrzymali wczoraj nieco gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Oczekiwano bowiem, że sprzedaż nowych domów wyniesie 1,2mln, a okazało się, że faktycznie wyniosła 1,093mln. Dane te nie miały jednak znaczącego wpływu na notowania. Na dzisiaj zaplanowano publikację zrewidowanych danych o dynamice PKB za 1 kwartał w USA. Oczekuje się, że wyniesie ona 4,5%. Jak co tydzień, otrzymamy jeszcze dane o ilości nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych i tutaj prognozy mówią o ilości 330.000. Obie dane opublikowane zostaną o godzinie 14:30. Na rynek istotniej mogą wpłynąć dane odnośnie PKB, jednakże to tylko w przypadku pojawienia się większego odchylenia od prognoz.
EUR/USD
Rynek eurodolara znajduje się od wczoraj w konsolidacji w niewielkim zakresie wahań. Od dołu ograniczają nas okolice 1.2080, natomiast od góry 1.2150. W przypadku dolnego ograniczenia, nieco ważniejsze jest znajdujące się jeszcze nieco niżej wsparcie przy cenie 1.2060, bowiem zejście pod jego poziom oznaczałoby już test linii trendu wzrostowego, która zlokalizowana jest obecnie przy cenie 1.2010. Jej poziom miałby duże szanse przesądzić już o krótkoterminowej sytuacji na rynku i jego ewentualne przebicie spowodować już powinno ponowne skierowanie się inwestorów w stronę amerykańskiego dolara na nieco szerszą skalę. Najbliższym wsparciem jest obecnie przyspieszona linia trendu wzrostowego wyznaczona poprzez dzisiejszy dołek oraz dołek z poniedziałku i znajduje się obecnie na poziomie 1.2100.
USD/JPY
Nieco wyraźniej dolar stracił dziś do jena japońskiego. Można założyć, że broni się obecnie poziom dolnego ograniczenia klina zniżkującego. Wspomagane jest ono poprzez poziom szczytu z 12 marca przy cenie 111.40. Są to okolice wczorajszego dołka, zatem skuteczna obrona tego poziomu zaowocować może tu utworzeniem formacji podwójnego dna z linią szyi przy dzisiejszym maksimum na poziomie 112.15, który to poziom będzie tym samym oporem. Nieco niżej podażowo działać może również przyspieszona linia trendu spadkowego, która obecnie znajduje się przy cenie 112.06. Wyjście nad poziom 112.15 sugerować będzie już możliwość wybicia się z klina górą, czyli obecnie nad cenę 112.70, co wiązało się będzie tym samym z możliwością zakończenia ostatniego, krótkoterminowego trendu aprecjacji jena i rynek skierować się powinien wówczas docelowo w okolice ostatnich szczytów.
EUR/JPY
Do naruszenia linii trendu wzrostowego doszło wczoraj w przypadku rynku eurojena. Jej poziom zdaje się jednak obecnie bronić, bowiem trwa na nim właśnie konsolidacja. Najbliższym oporem jest tu linia trendu spadkowego, która zlokalizowana jest przy cenie 135.85 i jej przebicie sugerowałoby test wtorkowego maksimum przy poziomie 136.31. W przypadku zejścia pod wspomnianą linię trendu wzrostowego popytowo podziałać może jeszcze wczorajszy dołek przy cenie 134.79, bądź nieco niżej okolice 134.31, gdzie zlokalizowane są dołki z 12, 21 i 24 maja. Krótkoterminowe rozstrzygnięcia uzależnione są obecnie od rynku eurodolara i jeśli tam wystąpi głębsza korekta ostatniej aprecjacji europejskiej waluty, to również w przypadku eurojena można się spodziewać wzrostu wartości japońskiej waluty i ataku na wsparcia.
GBP/USD
Rynek funta brytyjskiego wspina się sukcesywnie coraz wyżej. Wczoraj podażowo działał poziom szczytu z 13 kwietnia przy cenie 1.8207, jednakże już dziś rano jest on naruszany i jeśli na rynku eurodolara nie nastąpi szybko korekta, to opór te może zostać trwale przełamany. Jest to tym bardziej istotne, że kolejnym przystankiem będą dopiero okolice 1.8600, zatem trwałe wyjście nad wspomniany opór może doprowadzić do dynamicznego umocnienia się funta. Za takim scenariuszem przemawia również ponowne wyjście nad poziom linii szyi wielomiesięcznej formacji głowy z ramionami, co stanowić może sygnał zanegowania średnioterminowego sygnału sprzedaży, zatem jeśli nie pojawi się tu szybko zdecydowane popyt na amerykańską walutę, to średnioterminowy trend spadkowy może tu ulec odwróceniu zwłaszcza, że obecnie naruszane jest już jego 38,2% zniesienie (liczone od marcowego szczytu).
USD/CHF
Bardzo ciekawie prezentuje się sytuacja na rynku franka szwajcarskiego. Doszło tu bowiem do wyznaczenia dosyć rzadko występującej formacji poziomego kanału. Od dołu ograniczony jest on poziomem 1.2661, natomiast od góry 1.2740. Gdyby doszło do wybicia górą można by również mówić o formacji potrójnego dna, której realizacja powinna już doprowadzić do przebicia znajdującej się na poziomie 1.2760 linii trendu spadkowego. Wyjście nad ten poziom sugerowałoby już nieco dłuższy przystanek w procesie osłabiania amerykańskiej waluty. Symptomem oddalającym taki scenariusz byłoby przebicie wspomnianego wsparcia, co zaowocowałoby już kontynuacją trendu spadku wartości dolara do franka. Sytuacja powinna się tu zatem niebawem rozstrzygnąć i w dużej mierze zadecyduje właśnie kierunek wybicia ze wspomnianego kanału.
EUR/PLN
Wczorajszy dzień był stosunkowo ciekawy na rynku eurozłotego. Rano obserwowaliśmy impuls do osłabienia się krajowej waluty po przebiciu linii trendu spadkowego, natomiast po wyznaczeniu szczytu o ok. 9:30 krajowa waluta zaczęła się już umacniać i w efekcie przetestowany został dołek z poniedziałku przy 4.6238. Wczorajsze umocnienie złotego przypisuje się faktowi pozostawienia przez RPP poziomu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, jednakże ja nie jestem skłonny się takiej interpretacji przychylić, bowiem decyzja RPP nie miała tu żadnego znaczenia, o czym świadczył chociażby fakt braku reakcji w momencie samej publikacji i jeszcze chwilę po niej, do czego przyczyniła się chociażby decyzja zgodna z prognozami. Najbliższym poziomem wsparcia jest zatem wczorajszy dołek, natomiast poziomem oporu będzie wczorajsze maksimum przy cenie 4.6767 i jego przebicie doprowadzić powinno już do osłabienia krajowej waluty do poziomu okolic 4.7170, gdzie znajdują się maksima z 19 i 21 maja.
USD/PLN
Kolejne rekordy siły wobec dolara notuje złoty. Po raz kolejny mieliśmy tu wczoraj do czynienia tylko z nieznacznym naruszeniem bardzo stromej, spadkowej linii trendu. Przebite zostało wsparcie przy cenie 3.8314 i rynek próbował jeszcze wrócić ponownie nad jego poziom. Sytuacja rozstrzygnąć się powinna dzisiaj, bowiem wspomniana linia trendu jest już na tyle blisko, że wiele nie potrzeba do jej ewentualnego przebicia, co byłoby już wstępnym sygnałem spowolnienia tempa trendu aprecjacji złotego. Do przebicia mniej więcej analogicznej (pod względem kąta nachylenia) linii doszło już wczoraj na rynku eurodolara. Jeśli zatem impuls stamtąd pozwoliłby na chwilę odpoczynku od przeceny amerykańskiej waluty, to powinno to momentalnie znaleźć swoje odzwierciedlenie na rynku dolara do złotego. Oprócz wspomnianej, stromej linii trendu spadkowego, najbliższym poziome oporu jest wczorajszy szczyt przy cenie 3.8563 i wyjście nad jego poziom będzie również zwiastunem zbliżającej się korekty, która jest obecnie bardzo
pożądana na tak wyprzedanym rynku.