Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar dziś w przedziale 4.0720 - 4.1186

0
Podziel się:

W dalszym ciągu najlepsze poziomy do kupowania dolara przed nami. Pierwsza okazja (4.0850) może mieć miejsce jutro.

Wydarzeniem wtorku była zmiana nastawienia dwóch banków centralnych Szwecji i Nowej Zelandii, które podniosły stopy procentowe w obawie o inflację. FED zrezygnował z ostrzeżenia, że gospodarce amerykańskiej grozi dalsze pogorszenie koniunktury opierając się o lekki wzrost zapasów świadczący o przyspieszeniu produkcji. Neutralne podejście FOMC oznacza pierwszą podwyżkę stóp procentowych w końcu maja lub w czerwcu. Bardzo wysokie ceny ropy naftowej i benzyny są niepokojącym zjawiskiem. Znaczna część zwyżek cen paliw jest rezultatem silnej spekulacji. Oczekuję na stopniowe schłodzenie rynku paliw. Indeks Dow Jonesa i Nasdaq odnotowały wczoraj zwyżki, natomiast giełdy azjatyckie pospadały i jen osłabił się do dolara do poziomu 132.33.

USD/PLN zaznaczył opór dziennych 4.1203 na bardzo wykupionych stochastykach. Model dziennych przewiduje zwiększenie volatility w okolicy środa-czwartek. Notowania dolar/złoty powinny zmieścić się w przedziale 4.0720-4.1186. W dalszym ciągu najlepsze poziomy do kupowania dolara przed nami. Pierwsza okazja (4.0850) może mieć miejsce jutro.

EUR/USD spadek do poziomu atraktora końca marca 8791 to powrót do miejsca względnej równowagi. Jeżeli ECB marzy zarówno o jakimś (innym) poziomie euro w stosunku do dolara, jak i o stabilizacji rynku walutowego, to z pewnością to drugie zostało spełnione. Formacja zwężającego się trójkąta fraktalnego sugeruje, że powinna pojawić spekulacja w celu osiągnięcia zysku. To, że trwają próby, czy przymiarki do nowych pozycji widać po sygnałach godzinówek. Dzisiejsze wsparcie jest identyczne, jak wspomniany atraktor, opór jest niecałe 20 punktów wyżej. Stochastyki są niezwykle wyprzedane, jeszcze bez klasycznej dywergencji. Wygenerowane zostały już dwa sygnały na kupno, po których kurs drgnął znacząco, ale odwrócenia trendu jeszcze nie ma.

EUR/PLN po długim okresie przestoju ostatnie dwie godziny to wyraźne umocnienie złotego do euro i zeszliśmy w okolice najniższego notowania minionego tygodnia. Prawdopodobnie euro będzie tańsze za złotówkę w piątek.

USD/JPY nie zatrzymał się we wtorek na retracemencie Fibonacciego i na Tokio skoczył do 132.33 przy silnych dywergencjach spadkowych. Świetna okazja dla eksporterów japońskich przed zamknięciem roku fiskalnego. Trochę pomógł Nikkei, który stracił –2.26%. Wsparcie dziennych znajduje się na 131.88, ale od dwóch godzin jest utracone, więc możliwe jest konsolidowanie się krótkoterminowe w okolicy 131.66.

GBP/USD wczoraj doszedł do zasadniczego oporu na 1.4303 i tego samego dnia schłodził się od południa. Funt osłabł do dolara szczególnie na początku sesji Nowego Jorku. Rynek jest dzisiaj bardzo wyprzedany i byliśmy stosunkowo blisko wsparcia 1.4190. Z modelu wynika, że powinniśmy oczekiwać znacznej zmienności do końca tygodnia i to w obu kierunkach. Dla dalszych wzrostów potrzeba zamykania się powyżej 1.4231 do piątku włącznie.

EUR/NOK będzie interesującą parą w przyszłym tygodniu. Tydzień temu wydawało się, że ucieka nam rynek, który mógł być doskonały do zajęcia pozycji. Stało się to jednak poza miejscem modelowym i w dalszym ciągu atraktor spadków ściąga kupujących na ziemię.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)