Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar nadal niezdecydowany

0
Podziel się:

Od wtorku na rynku eurodolara mamy do czynienia z nieznacznym umocnieniem się europejskiej waluty, w czym pomogła także wczorajsza publikacja danych o deficycie handlowym w USA. Dziś rano widać już jednak ponowną tendencję do umacniania się dolara do euro.

W nadaniu krótkoterminowego kierunku pomóc może garść publikacji, które dziś inwestorzy otrzymają z amerykańskiego rynku. O godzinie 14:30 dowiemy się, jaka była inflacja bazowa cen producentów PPI za kwiecień (prognoza 0,3%). Opublikowana zostanie również dynamika sprzedaży detalicznej za kwiecień (prognoza 0,1% - a bez wliczania samochodów 0,2%). Do godziny publikacji możemy być również świadkami nieznacznego dyskontowania danych, jednakże nie należą one do stosunkowo ważnych, zatem i reakcja na większe odchylenia od prognoz powinna być umiarkowana.

EUR/USD
Sygnałem, że z popytem nie jest najlepiej i obecny wzrost traktować należy jako korektę w trendzie spadkowym jest zatrzymanie się wczoraj na 38,2% zniesieniu ostatniej przeceny europejskiej waluty. Dziś rano naruszona została już krótkoterminowa linia trendu wzrostowego, co sugerować może test wtorkowego dołka na 1.1789. Rynek zszedł bowiem pod wsparcie, jakim były okolice ostatnich szczytów na 1.1890. Krótkoterminowo oporem będzie wczorajsze maksimum na poziomie 1.1941 i wyjście wyżej powinno doprowadzić do pogłębienia strat dolara wobec europejskiej waluty.

USD/JPY
Wspomniałem wczoraj o dość ciekawej zależności między eurojenem, dolarjenem i eurodolarem. Otóż po publikacji słabszych od oczekiwań danych o deficycie handlowym, dolar w stosunku do euro wyraźnie się osłabił jednakże, jeśli chodzi o przełożenie tego ruchu na rynek jena, to tutaj zbilansowanie nastąpiło poprzez reakcję na eurojenie, a dolarjen pozostał niemal bez zmian. Mogło to sugerować, że na dolarjenie są spore oczekiwania na dalszy wzrost wartości amerykańskiej waluty i jakakolwiek podaż zostaje tu szybko wchłaniana. Dzisiaj rano okazało się, że faktycznie inwestorzy są tu nastawieniu przychylnie do waluty amerykańskiej. Przebita została dzisiaj 3-dniowa linia trendu spadkowego, co świadczy o zakończeniu korekty na tym rynku i otwiera drogę do testowania poniedziałkowego szczytu przy cenie 114.15, który to poziom jest obecnie najbliższym oporem i do którego rynek już niemal doszedł. Kolejnym poziomem, przy którym kupujący dolara za jena mogą napotkać kłopoty może się okazać cena ok. 114.50, gdzie
znajduje się 50% zniesienie trendu spadkowego zapoczątkowanego od szczytu z grudnia 2002r. Za najbliższe wsparcie uznałbym przebitą dziś, krótkoterminową linię trendu spadkowego (możliwe jest też pojawienie się ruchu powrotnego do niej), a nieco niżej wspierać rynek będzie poziom wczorajszego dołka przy cenie 112.43.

EUR/JPY
Rynek eurojena analogiczną linię trendu spadkowego przebił wczoraj, co spowodowało osłabienie się jena do europejskiej waluty. Dzisiaj rano przebity został również ostatni, poniedziałkowy szczyt przy cenie 135.22, zatem perspektywa testowania górnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym rynek się porusza jest tu nadal aktualna. Wcześniej jednak, kupującym europejską walutę przyjdzie zmierzyć się z oporem w postaci szczytu z 15 marca przy cenie 136.35. Za pozytywny dla trendu wzrostowego należy uznać fakt uporania się z 61,8% zniesieniem spadku ze szczytu z 8 marca do ostatnich dołków, co zwykle jest zwiastunem ruchu do okolic początku ruchu, który jest korygowany. Argumentem za tym, że trend wzrostowy mógłby mieć problemy z kontynuacją, byłoby trwalsze osłabienie euro do dolara, co powinno znaleźć również przełożenie na zachowanie się eurojena.

GBP/USD
Interesujące i szybkie ruchy występują ostatnio na rynku funta brytyjskiego. Rynek postanowił się chyba zrewanżować graczom za ostatni, kilkudniowy marazm, jeśli porównać go do zachowania się wtedy eurodolara. Wczoraj przebita została krótkoterminowa linia trendu spadkowego, co natychmiast wywołało dość ożywione zakupy brytyjskiej waluty. Istotny był wówczas również fakt odbicia się od dolnego ograniczenia trójkąta rozszerzającego, co sugerować by mogło ruch w stronę ograniczenia górnego tej formacji. Ruch w tamte okolice jest jednak znacznie utrudniony przez fakt podażowego działania linii szyi wielomiesięcznej formacji RGR, która znajduje się pod wspomnianym, górnym ograniczeniem trójkąta. Jak się dziś okazało, rynek zawrócił wczoraj niemal w połowie drogi i obecnie obserwujemy ponowne osłabienie się funta, co jest oczywiście również po części pochodną zachowania się eurodolara. Najbliższym i jednocześnie stosunkowo wiarygodnym wsparciem jest teraz poziom ostatnich dołków z wtorku, które znajdują się przy
cenie 1.7539. Gdyby rynek zdecydował się z okolic obecnych poziomów zawrócić w miarę łagodnie do góry, to zostałoby tu ukształtowane prawe ramię formacji odwróconej głowy z ramionami. Wówczas wyjście nad wczorajszy szczyt (1.7804) zwiastować by mogło kontynuację osłabienia dolara do wspomnianych okolic górnego ograniczenia rozszerzającego się trójkąta.

USD/CHF
Rozszerzający trójkąt pojawił się również wczoraj na rynku franka szwajcarskiego, jednakże jego dolne ograniczenie zostało dość poważnie naruszone i to w dodatku kilkukrotnie, co tym samym załamało formację. Obecnie jednak, wyznaczyć tu można formację klina zniżkującego, z którego rynek próbuje się właśnie wybić górą, co zresztą sugerowałaby sama wymowa formacji, bowiem pojawiła się ona po krótkim trendzie wzrostowym. Rynek zatrzymał się wczoraj na linii trendu wzrostowego, która wyznaczona jest poprzez dołki z 5, 6 i 7 maja. Jej poziom uznać można zatem za najbliższy poziom wsparcia, który zlokalizowany jest obecnie przy cenie 1.2895. Poziomem, który działać powinien podażowo, będzie wczorajszy poziom szczytu (dwukrotnie wyznaczony), który znajduje się przy cenie 1.3011. Nieco wyżej oporem będzie także nieco większa linia trendu spadkowego, wyznaczona po szczytach z 26 kwietnia oraz wtorkowym maksimum. Znajduje się ona obecnie na 1.3060. W nieco szerszej perspektywie można stwierdzić, że rynek porusza się
obecnie w ramach dość dużych rozmiarów formacji klina zwyżkującego ograniczonego od dołu wspomnianą linią trendu wzrostowego, a od góry linią wyznaczoną po szczytach z 30 kwietnia oraz 3, 10 i 11 maja, która zlokalizowana jest obecnie przy cenie 1.3100. Podażowe znaczenie tego rejonu wzmocnione jest znajdującym się tam oporem w postaci poziomu okolic szczytów z 27 i 29 kwietnia.

EUR/PLN
Dzisiejszy dzień złoty rozpoczął od umocnienia w stosunku do euro o 3 grosze. Popytowo zadziałał jednak poziom krótkoterminowej linii trendu wzrostowego, która stanowi również dolne ograniczenie wzrostowego kanału. Z jej poziomu obserwujemy teraz odbicie się cen. Wspiera ona rynek przy cenie ok. 4.7730 i jej przełamanie doprowadzić mogłoby do korekty ostatniej tendencji osłabiania złotego na rzecz waluty europejskiej. Krótkoterminowymi ograniczeniami będzie wczorajszy zakres zmian, czyli 4.7556-4.8067. Nieco niżej tej górnej granicy, podażowo działać może także linia trendu spadkowego, która zlokalizowana jest przy poziomie 4.8030 i wyznaczona została poprzez szczyt z 3 maja oraz wczorajszy. Przebicie wspomnianych wsparć poskutkować może również umocnieniem złotego do okolic głównego w średnim terminie wsparcia, jakim jest linia trendu wzrostowego, zapoczątkowana jeszcze w sierpniu ubiegłego roku. Znajduje się ona przy cenie ok. 4.7200 i w ostatni piątek okazała się skutecznym wsparciem.

USD/PLN
Na początku dzisiejszych notowań dolar umocnił się do złotego. Jest to oczywiście skutkiem dzisiejszego zachowania się dolara w stosunku do euro. Wybroniona tym samym została przyspieszona linia trendu wzrostowego, od której rynek się wczoraj odbił. Sugerować to może teraz atak na ostatnie szczyty, czyli poziom ok. 4.0430. Nieco wyżej znajduje się również wewnętrzna linia trendu, która na początku tego tygodnia okazała się już skuteczną zaporą dla kupujących dolara za złotego. Podażowo działa ona obecnie w okolicy 4.0560. Jeden grosz wyżej znajduje się również ostatni szczyt z 28 kwietnia, którego przebicie doprowadziłoby do kontynuacji trendu wzrostowego na tym crossie. Wsparciem dla rynku jest wspomniana już, wybroniona wczoraj linia trendu wzrostowego, która obecnie popytowo działa przy cenie ok. 4.0050. W przypadku jej przebicia kolejnym poziomem, który może zatrzymać sprzedających dolara będzie wtorkowy dołek, którego znaczenie uwiarygodnione jest również poprzez znajdujące się tam 38,2% zniesienie
ostatniego, krótkoterminowego trendu deprecjacji złotego.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)