Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar nieznacznie słabszy

0
Podziel się:

Stosunek europejskiej waluty do dolara wiele się od wczoraj nie zmienił. Widać jednak, że pojawiają się nieco chęci do odreagowania piątkowej, silnej przeceny. Stabilizująco na notowania wpływał brak ważniejszych informacji makroekonomicznych.

Dzisiaj również istotniejsze publikacje nie zostaną podane (jeśli nie liczyć danych o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii), zatem można się spodziewać, że taki stan jeszcze się przedłuży. Dopiero jutro dowiemy się między innymi, jaka była wartość bilansu handlowego w USA za marzec, gdzie prognozowany jest deficyt w wysokości 43,0 mld USD.

EUR/USD
Na rynku eurodolara od wczoraj obserwujemy spokojną stabilizację o lekko wzrostowym nachyleniu. Wahania zawierają się w zakresie niewielkiego, wzrostowego kanału. Fakt poprzedzenia go sporym załamaniem rynku sugerowałby kształtowanie się formacji flagi, a zatem większe prawdopodobieństwo miałby scenariusz przebicia wczorajszych dołków i kontynuacji aprecjacji amerykańskiej waluty. Zakres kanału ogranicza obecnie rynek w przedziale 1.1830-1.1880. Odnośnie górnego ograniczenia, to warto tu jeszcze wspomnieć, że nawet gdyby ceny zdołały się z nim uporać, to niewiele wyżej znajduje się wzrostowa linia trendu, która została wczoraj przełamana, a zatem jeśli rynek by się na niej zatrzymał, to sugerowałoby to tylko ruch powrotny, a tym samym podażowa strona rynku byłaby nadal uprzywilejowana. Jeśli ceny zdołają się wybić dołem, to czekać nas powinien test kolejnego wsparcia, jakim jest dołek z 29 kwietnia, który zlokalizowany jest przy cenie 1.1803, a nieco niżej również dołek z 26 kwietnia, czyli 1.1759 i tam w
dużej mierze rozstrzygną się losy eurodolara w średnim terminie.

USD/JPY
Nieco silniejsza korekta zagościła na rynku dolarjena. Przypomnę tylko, że od 5 maja trwa tu bardzo silny trend wzrostowy. Dolar zyskał od tego czasu do wczorajszego maksimum niemal 6 jenów. Aprecjacja dolara wyhamowana została poprzez starą i niewielką linię trendu wzrostowego, która ukształtowała się pod koniec kwietnia. Nieco wyżej rynek miał już i tak dosyć mocne ograniczenie podażowe w postaci 50% zniesienia spadku ze szczytu z grudnia 2002r. Wsparciem w krótkim terminie będzie dosyć stroma linia trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się przy cenie 112.40. Kąt jej nachylenia jest jednak na tyle silny, że nawet, gdyby rynek znajdował się teraz w trendzie horyzontalnym, to prawdopodobnie już dziś przyszłoby się z nią zmierzyć. Jeśli jej poziom zostanie przebity będzie to wówczas sygnałem do głębszej korekty i trend wzrostowy może ulec tu wyhamowaniu, a patrząc na ogromne, krótkoterminowe wykupienie, spodziewać się można nieco silniejszej przeceny.

EUR/JPY
Jen przestał się osłabiać także w stosunku do dolara. Mniej więcej w tym samym czasie wypadły tu wczoraj szczyty, co na rynku dolarjena. Wczoraj udało się wybić z klina zwyżkującego górą. Fakt ten zbiegł się dokładnie z 61,8% zniesieniem fali deprecjacji euro od szczytu z 8 marca do ostatnich dołków. Można było wówczas sądzić, że rynek jeszcze bardziej przyspieszy tempo aprecjacji euro. Obecne zatrzymanie to jednak na razie tylko typowy ruch powrotny do górnego ograniczenia klina i po zachowaniu się cen w jego obrębie poznać będzie można lepiej stan rynku. Jeśli poziom zostanie wybroniony, to powinniśmy być tu świadkami ataku na wczorajsze maksimum (135.22) i jego przebicia, co wiązałoby się z kontynuacją trendu wzrostowego. Scenariusz taki zwiększyłby prawdopodobieństwo, gdyby korekta na rynku eurodolara zaczęła się przedłużać i sięgać w konsekwencji coraz dalej. Alternatywnym scenariuszem byłoby zejście eurojena poniżej wspomnianego wsparcia i tutaj w rezultacie bylibyśmy świadkami testu linii trendu
wzrostowego, która stanowi dolne ograniczenie wspomnianego klina. Wspiera ona teraz rynek przy cenie 133.32 i jej przebicie byłoby zapowiedzią poważniejszej korekty ostatnich wzrostów.

GBP/USD
Można założyć, że wczorajsze umocnienie dolara do funta brytyjskiego było pewnego rodzaju nadrobieniem ostatnich zaległości w stosunku do rynku eurodolara. Rynek jednak zdołał wczoraj wyhamować przecenę brytyjskiej waluty i obserwujemy tu teraz nieznacznie odreagowanie. Najbliższym wsparciem będzie tu zatem linia trendu wzrostowego, który wyznaczona jest po dołkach z 29 kwietnia oraz wczorajszym i działa ona popytowo przy cenie 1.7720. Nieco niżej wspierać rynek będzie również poziom wczorajszego dołka, który zlokalizowany jest przy poziomie 1.7704. Osłabienie amerykańskiej waluty nie jest jednak zbyt duże, bowiem rynek ma problemy z wyjściem nad 23,6% zniesienie ostatniej przeceny (1.7780), zatem bardziej prawdopodobne byłoby tu skierowanie się w stronę najbliższych wsparć.

USD/CHF
Na rynku franka szwajcarskiego korekta ostatniego trendu wzrostu wartości dolara przybrała kształt klina zniżkującego. W tym układzie większe prawdopodobieństwo byłby w wybiciu się z formacji górą i kontynuacji trendu aprecjacji dolara. Obecnie korekta znajduje się w okolicach 23,6% zniesienia ostatniego ruchu, zatem nie jest to jeszcze zbyt duży zakres i widać w tym układzie nadal przewagę popytu. Jeśli doszłoby do wybicia z tego niewielkiego klina górą (górne ograniczenie znajduje się teraz przy cenie 1.3010), to w perspektywie mielibyśmy test wczorajszych szczytów, czyli 1.3072 i jeśli test wypadłby pomyślnie, to dolar powinien się wówczas umocnić do okolic ostatnich maksimów z 26 kwietnia, czyli 1.3229. Alternatywą byłoby zejście pod dolne ograniczenie wspominanego klina, które wspiera rynek obecnie przy cenie 1.2950. Byłoby to bowiem równoznaczne z załamaniem formacji i przyczynić się powinno do pogłębienia korekty i aprecjacji franka do dolara.

EUR/PLN
Od piątkowego dołka, który wyznaczony został przy cenie 4.7068, złoty już regularnie traci do europejskiej waluty. Powstała tu zatem krótkoterminowa linia trendu wzrostowego, która dziś rano była już ponownie testowana. Wspiera ona obecnie rynek przy cenie 4.7500. Oporem jest linia trendu wzrostowego, ale już wcześniej przebita, nad którą rynek od tygodnia nie może się ponownie wybić. Działa ona teraz podażowo przy cenie 4.7800 i nieco wyżej (4.7886) wspomagana będzie również poprzez znajdujący się tam opór w postaci poziomu szczytu z 4 maja. Umacnianiu się europejskiej waluty do złotego pomaga analogiczna tendencja w przypadku euro w stosunku do amerykańskiej waluty i to stamtąd wypatrywałbym dalszych poczynań złotego.

USD/PLN
Po wczorajszym odbiciu od oporu, jaki stanowi przebita już linia trendu wzrostowego, wyznaczona po dołkach z 1 i 29 kwietnia rynek dolara w stosunku do złotego skierował się do najbliższego wsparcia, jakim jest dolne ograniczenie wzrostowego kanału, w którym udało się ponownie znaleźć. Jest ono obecnie zlokalizowane przy cenie 4.0000 i przebicie tej linii spowodować powinno w najlepszym wypadku osłabienie dolara do kolejnego wsparcia, jakim jest dołek z 29 kwietnia zlokalizowany przy cenie 3.9800. W tym rejonie niebawem znajdzie się także linia trendu wzrostowego, która wyznaczona jest po dołkach z 6 i 7 maja. Najbliższym oporem będzie tu wspomniana linia trendu, od której rynek się wczoraj odbił, która zbiegnie się dziś również z poziomem szczytów z 15 i 26 kwietnia zlokalizowanych przy cenie ok. 4.0430. Oczywiście również w przypadku tej pary, losy najbliższych oporów zależały będą od kondycji korekty na eurodolarze i jeśli ta nie zajdzie zbyt daleko, można się będzie spodziewać dalszego umacniania dolara
do krajowej waluty.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)