Nie jest to bynajmniej spekulacja pod dalsze podnoszenie kosztu pieniądza w USA, gdyż według wskazań kontraktów futures na fundusze federalne taki wariant charakteryzuje prawdopodobieństwo rzędu 18%. Stanowi to jednak sygnał, że gospodarka amerykańska nie jest w tak kiepskiej kondycji jak można wnioskować z wypowiedzi szefa FED. Z drugiej strony badania Uniwersytetu Michigan pokazały ochłodzenie się nastrojów w gospodarce amerykańskiej, jako że publikowany przez tą instytucje wskaźnik spadł w lipcu do poziomu 78,7 pkt przy oczekiwaniach na odczyt rzędu 83,6 pkt. Jak widać wyższe ceny ropy przełożyły się na pogorszenie nastrojów w biznesie amerykańskim, a ostatnie spadki ceny czarnego surowca po części odzwierciedlają pogarszające się warunki prowadzenia działalności gospodarczej w USA, czego efektem jest mniejszy popyt na ropę. W zbliżającym się tygodniu nie można wykluczyć dalszego umocnienia dolara wobec euro, gdyż prognozy dotyczące m.in. wskaźników ZEW i Ifo pokazują oczekiwania na pogorszenie się
kondycji gospodarki europejskiej, co niekorzystnie wpłynie na sentyment do euro. O godz. 16.45 jedno euro kosztowało 1,2815 dolara amerykańskiego.
Złotówka uległa przecenie w porannych godzinach handlu ze względu na negatywne informacje z regionu. Władze w Budapeszcie ogłosiły nowy plan konwergencji, w którym horyzont czasowy przyjęcia przez Węgry euro uległ wydłużeniu. Inwestorzy przez pryzmat słabych perspektyw dla forinta pozbywali się również koron czeskich i słowackich, a przecenie nie oparła się także złotówka, która spróbowała wybić się z konsolidacji górą. W świetle danych GUS-u, produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu r/r o 14,3% przy równoczesnym wzroście cen producentów w analogicznym okresie o 3,5%. O ile wzrost produkcji cieszy, gdyż stanowi dobry wskaźnik koniunktury, to większy od oczekiwań wzrost PPI może dawać kolejny sygnał, że cel inflacyjny zostanie osiągnięty w krótszym okresie. Na dane o produkcji wzrostem rentowności zareagowały papiery skarbowe, a o godz. 16.45 jedno euro kosztowało 3,91 a dolar 3,05 złotego.