Wczesna publikacja wrześniowego wskaźnika nastrojów Gfk z Niemiec na poziomie 8,6 pkt nie odbiegała od oczekiwań rynkowych i nie wpłynęła znacząco na notowania eurodolara, który rano o godz. 9.20 oscylował wokół poziomu 1,2820. W ciągu dnia notowania kursu EUR/USD osiągnęły maksymalny poziom 1,2840, jednak osłabienie dolara zostało zatrzymane w tym rejonie. Publikacja wskaźnika zaufania konsumentów Conference Board za sierpień pokazała spadek nastrojów do poziomu 99,6 pkt w USA, co w porównaniu z oczekiwaniami zbliżonymi do 103,0 pkt. było odczytem, który powinien wpłynąć na osłabienie dolara. Nic takiego się jednak nie stało, a dolar umocnił się o godz. 16.30 do poziomu 1,2765 wobec euro. Rynek będzie wyczekiwał na dzisiejszą publikację zapisków z ostatniego posiedzenia FED, na którym postanowiono przerwać cykl zacieśniania polityki pieniężnej w USA. Ujawnienie kulisów podjęcia tej decyzji może pokazać, że zdania na temat braku podwyżek nie były tak jednogłośne jak głosowanie, co mogłoby wpłynąć na dalsze
umocnienie dolara.
Złoty kontynuował osłabienie notując o godz. 16.30 poziomy 3,0980 wobec dolara i 3,9530 wobec euro. Krajowej walucie nie pomogła opublikowana przez Ministerstwo Finansów korekta prognozy wzrostu PKB mówiąca o dynamice rzędu 5,5% w II kw. (oczekiwania rynku wzrosły do 5,4% z 5,2% po pierwszym odczycie). W dniu dzisiejszym obrady rozpoczęła RPP, jednak rynek jest zgodny co do tego, że bazowa stopa procentowa pozostanie na niezmienionym poziomie 4,0%. Warto będzie zwrócić uwagę na komentarz do jutrzejszej decyzji w sprawie stóp procentowych, gdyż w warunkach wzrostu cen producentów i presji na ceny konsumentów, jaką będą wywierały rosnące ceny żywności, rynek zaczyna mówić o możliwym zacieśnianiu polityki pieniężnej począwszy od I kw. przyszłego roku.
