, a od okolic północy dolar ponownie zyskuje na sile. W stosunku do euro zyskał dziś ponad centa. Dzisiejsze publikacje, ze względu na dzień żałoby narodowej w USA, zostaną prawdopodobnie przesunięte na poniedziałek. Na dzisiaj skupić się pozostaje zatem głównie na analizie technicznej.
EUR/USD
Trend umacniania dolara trwa w najlepsze. Widać to chociażby po zasięgu korekty, która wyszła tylko nieznacznie ponad 23,6% zniesienie ostatniej przeceny. Przyspieszona linia trendu spadkowego została nieco naruszona i tym samym podbita, ale jest tu ona po niewielkim skorygowaniu nadal aktualna. Znajduje się przy cenie ok. 1.2075. Wczoraj doszło do zrealizowania niedużej formacji podwójnego dna z linią szyi na 1.2075, gdzie znajduje się aktualne wspomniana linia trendu. Zasięg formacji został mniej więcej zrealizowany ustanawiając tym samym szczyt na 1.2115, który jest teraz oporem. Najbliższym wsparciem, na którym może pojawić się popyt, jest poziom dołka z 24 maja przy cenie 1.1934.
USD/JPY
Nerwowo jest ostatnio na dolarjenie. Tutaj również od okolic północy amerykańska waluta zyskuje wyraźnie przewagę. Dołek wyznaczony został przy cenie 109.15, co tym samym utworzyło wzrostowy kanał, którego ograniczenia znajdują się obecnie w zakresie 109.30 - 111.65. Najbliższym oporem jest teraz środowe maksimum, które dodatkowo zbiega się z 61,8% zniesieniem fali aprecjacji jena z początku tygodnia. Opór ten zlokalizowany jest przy cenie 110.58 i wyjście wyżej powinno poskutkować testowaniem górnego ograniczenia wspomnianego kanału. Wsparciem jest oczywiście jego dolne ograniczenie oraz dzisiejszy dołek. Nieco niżej popytowo działać powinien również środowy dołek przy cenie 108.63.
EUR/JPY
Wygląda na to, że niemal całą amplitudę wahań eurodolara wziął na siebie rynek dolarjena, bowiem na eurojenie jest dziś bardzo spokojnie i wahania są tu dziś niewielkie. Ich zakres to okolice 132.00 - 132.50. Poziomem oporu jest tu linia trendu spadkowego, która znajduje się przy cenie 132.90 i nieco wyżej również lokalne szczyty z dwóch ostatnich dni przy cenach 132.98 i 133.38. Poziomem, przy którym popyt będzie już bardziej widoczny jest wczorajsze minimum, które mniej więcej pokrywa się również z dołkiem z 30 kwietnia. Wsparcie to znajduje się w okolicy 131.50.
GBP/USD
Bardzo ciekawie wygląda dziś na rynku funta brytyjskiego. Wczoraj, po południu doszło tu do gwałtownego umocnienia brytyjskiego waluty, jednakże kupujących zatrzymał opór w postaci dolnego ograniczenia klina zwyżkującego, z którego rynek wybił się ostatnio dołem. Można to zatem uznać za wykonanie kolejnego ruchu powrotnego, ale patrząc na reakcję rynku po odbiciu się od oporu, formacja dopiero teraz nabrała wiarygodności i powinniśmy być teraz świadkami nieco silniejszej fali umocnienia amerykańskiej waluty, przynajmniej w rytm eurodolara. Zatrzymaniem się na wspomnianym oporze (1.8447) rynek wyznaczył również górne ograniczenie spadkowego kanału i obecnie ceny zmierzają do ponownego testu dolnego ograniczenia, które znajduje się teraz przy cenie 1.8180, czyli okolicach wczorajszego minimum. Nieco niżej popytowo działać powinien również poziom szczytu z 19 kwietnia na 1.8146. Z racji sygnałów, które się obecnie pojawiły większe prawdopodobieństwo ma oczywiście wariant testowania wsparć i ich przełamanie.
USD/CHF
Podobnie, jak na eurodolarze, sytuacja wygląda na rynku franka szwajcarskiego. Tutaj jednak korekta nieco bardziej się zapędziła. Przyczyny wczorajszego osłabienia dolara można się doszukiwać w realizacji wspomnianej wczoraj formacji podwójnego szczytu (tutaj reakcja zdecydowanie większa, niż podwójne dno na eurodolarze). Rynek przebił wyraźnie krótkoterminową linię trendu wzrostowego, jednakże kupujący dolara pojawili się na kolejnym wsparciu, jakim jest wtorkowe maksimum przy cenie 1.2425. Mocniejsze kupno amerykańskiej waluty ruszyło również około północy i obecnie rynek doszedł do wczorajszych szczytów, jednakże patrząc na zachowanie eurodolara, można zakładać, że zostaną one przebite i deprecjacja franka wobec dolara będzie kontynuowana. Wspomniany opór znajduje się w okolicy 1.2570. Wyjście wyżej doprowadzić powinno już do testu konsolidacji z końca maja w zakresie 1.2661 - 1.2740 i tam można się spodziewać wyhamowania kupujących amerykańską walutę, tym bardziej, że przy dolnym ograniczeniu tej
konsolidacji wypada również 32,8% zniesienie średnioterminowego trendu aprecjacji franka z poziomu 1.3229. Wsparciem w krótkim terminie jest nowa, nieco wolniejsza linia trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się przy cenie 1.2450 oraz nieco niżej również wczorajszy dołek przy 1.2425.
EUR/PLN
Utratę korelacji z eurodolarem widać ponownie w przypadku rynku złotego. Choć od okolic północy euro w ślad za innymi parami osłabiło się również do krajowej waluty, to po porannym naruszeniu wsparcia w postaci wczorajszego dołka przy 4.5608 mamy do czynienia z osłabieniem się złotego. Oporem jest tu nadal zakres ostatniego, krótkoterminowego horyzontu, którego górne ograniczenie zlokalizowane jest przy cenie 4.6070. Podażowo może działać również wczorajsze maksimum na 4.6015, które pokrywa się obecnie z 38,2% ostatniego umocnienia złotego. Rynek w ostatnich dniach porusza się w zakresie niewielkiego, spadkowego kanału i najbliższym poziomem oporu jest teraz jego górne ograniczenie, które znajduje się przy 4.5960. Wiarygodnym wsparciem są tu okolice dzisiejszego dołka na 4.5540 i jego przebicie byłoby zwiastunem kontynuacji trendu umacniania złotego do euro tym bardziej, że sprzyja temu obecne zachowanie eurodolara.
USD/PLN
Nieznaczne osłabienie złotego widoczne jest również w stosunku do dolara. Nadal można uważać, że umacnianie się dolara jest tu jeszcze korektą, jednakże coraz bliżej jest do oporu chociażby w postaci 38,2% zniesienia ostatniego trendu umacniania złotego, które znajduje się przy cenie 3.8440. Obecnie kupujących amerykańską walutę powstrzymuje poziom dołka z 1 kwietnia na 3.8314. Jeśli trend umacniania złotego miałby być kontynuowany, to obecne poziomy powinny już zatrzymać kupujących dolara. Najbliższym wsparciem jest obecnie dolne ograniczenie niedawnej konsolidacji przy cenie 3.7770 oraz oczywiście niżej już dołek całego trendu spadkowego, czyli poziom 3.7200.