Z publikacji makroekonomicznych mamy dziś inflację w cenach producentów (PPI), dynamikę produkcji przemysłowej oraz wykorzystanie potencjału produkcyjnego. Można się zatem spodziewać, że okażą się one jakimś bardziej zdecydowanym impulsem do zmian cen w godzinach popołudniowych.
EUR/USD
Środowa korekta na eurodolarze zdołała podejść pod okolice 38,2% zniesienia poprzedniej przeceny europejskiej waluty, skąd nastąpił odwrót. Dziś rano naruszana już jest krótkoterminowa linia trendu wzrostowego, co sugeruje w tym układzie możliwość przeceny euro do okolic ostatnich minimów, czyli 1.3025. Nieco bliżej popyt pokazać się powinien również w okolicach 1.3080. W przypadku ponownego osłabienia dolara podażowymi poziomami są 1.3170 oraz 1.3320.
USD/JPY
Ciekawie prezentuje się sytuacja w przypadku dolarjena. Przypomnę, że od dwóch dni rynek zmaga się tu z dolnym ograniczeniem średnioterminowego trójkąta. W środę na skutek osłabienia amerykańskiej waluty doszło już do wstępnego wybicia, jednakże wczorajszy ruch powrotny nieco się zagalopował i w efekcie cenom udało się ponownie znaleźć w obszarze formacji. Najbliższym oporem jest aktualnie 103.10, gdzie zlokalizowany jest wtorkowy dołek. Jeśli udałoby się go sforsować, to liczyć należałoby się z przedłużeniem wahań w zakresie wspomnianej formacji, czyli tym samym wzrostem wartości dolara do okolic górnego ograniczenia, które znajduje się teraz przy cenie 104.90.
EUR/JPY
Trend wzrostu wartości jena względem euro wydaje się jak na razie niezagrożony. Wczoraj po raz kolejny potwierdzona została tu linia trendu spadkowego, od której ceny się odbiły i obserwujemy tym samym kontynuację przeceny euro. Rano naruszone zostało także wsparcie w okolicach 135.00, co sugeruje możliwość kontynuacji ostatniej tendencji. Dopiero przebicie wspomnianej linii trendu, która zlokalizowana jest teraz przy 135.70.
GBP/USD
Umocnienie dolara widoczne było na funcie brytyjskim. Tutaj, podobnie jak na eurodolarze, również ceny zawróciły z okolic 38,2% zniesienia niedawnego spadku wartości funta. Strefę 1.8900/50 nadal uznać zatem należy za podażową. Aktualnie wsparcie znajduje się przy ok. 1.87 (dołek ze środy) i jeśli udałoby się je przebić, to dolar miałby szansę umocnić się do okolic dołków z ubiegłego piątku, czyli 1.8645.
USD/CHF
Amerykańska waluta zdrożała także względem szwajcarskiej. Impulsem do przyspieszenia odreagowania okazało się, po chwilowych zmaganiach, ponownie wejście cen nad przebitą wcześniej, krótkoterminową linię trendu wzrostowego. Dziś rano ceny znalazły się w okolicach kolejnej, czyli 1.1820. Aktualnie głównym, podażowym poziomem będzie zeszłotygodniowy szczyt, który wyznaczony został przy 1.1885. Nieco wyżej kupujących dolara hamować może również poziom dołka z 26 października, który zlokalizowany jest przy cenie 1.1924.