Rosnące ceny ropy światowej na światowych rynkach sprawiły, iż wartość importu w gospodarce amerykańskiej w sierpniu wzrosła o 2,5%, co przy dynamice eksportu na poziomie 0,1% spowodowało wzrost deficytu handlowego USA do 54,03 mld USD. We wrześniu ceny importu wzrosły o 0,2%, po wyłączeniu cen paliw dynamika wyniosła 0,1%. Podane wczoraj dane o wzroście liczby nowozarejestrowanych bezrobotnych potwierdziły tezę o braku wyraźnego ożywienia na amerykańskim rynku pracy - w pierwszym tygodniu października odnotowano 352 tys nowych wniosków o zasiłek.Reakcją rynków walutowych na te informacje była gwałtowna wyprzedaż dolara w stosunku do euro, funta brytyjskiego oraz franka szwajcarskiego. Dalsza część notowań stała pod znakiem konsolidacji w oczekiwaniu na dzisiejsze informacje o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, cenach producentów oraz indeksie nastrojów Uniwersytetu Michigan w USA.
Wraz z publikacją danych o bilansie handlowym rynek EUR/USD pokonał opór przy cenie 1,2380, ustanawiając maksimum w pobliżu poziomu 1,2420. W pobliżu przedziału 1,2460-80 znajduje się obecnie ważna strefa oporu, stanowiąca górne ograniczenie trwającej od połowy lipca konsolidacji. Jeżeli publikowane dziś dane makroekonomiczne rozczarują inwestorów, może dojść do próby testu tych poziomów. Do czasu rozpoczęcia sesji amerykańskiej notowania powinny przebiegać w spokojnej atmosferze, poziom 1,2380 stanowi obecnie najbliższe wsparcie.
Ostatnie dni przyniosły konsolidację na rynku USD/JPY. Stronie kupującej dolary nie udało się trwale pokonać oporu przy cenie 110,00, wzrosty jena powstrzymało natomiast wsparcie na poziomie 109,90. Wczorajsza próba testu tego poziomu była sygnalizowana przez spadek poniżej 109,50. Jeżeli dane z USA wypadną niepomyślnie dla dolara, wsparcie 109,00 może zostać pokonane.
