*Rynek złotego: *
Pozytywne informacje z Sejmu przyczyniły się do dalszego umocnienia naszej waluty
Wbrew wcześniejszym obawom rynku, dzisiejsze głosowanie nad ustawą o waloryzacji rent i emerytur przeszło po myśli rządu i posłowie zaakceptowali wskaźnik waloryzacji na poziomie 5 proc. skumulowanej inflacji. Stało się tak dzięki poparciu ze strony części opozycji, co przedstawiciele PO sygnalizowali jeszcze przed głosowaniem. Sejm zdecydował także o likwidacji tzw. „starego portfela”. W opinii ministra polityki społecznej, Krzysztofa Patera, przyjęte dzisiaj przez sejm ustawy spowodują, iż oszczędności budżetu w latach 2005-2007 w wysokości 8,9 mld zł.
W efekcie dzisiaj po południu złoty powrócił w obserwowane wczoraj okolice 6,0 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu. Po godz. 15:00 za jedno euro płacono poniżej 4,42 zł, a za dolara mniej niż 3,56 zł. Do umocnienia się złotego przyczyniły się także wypowiedzi wicepremiera Jerzego Hausnera, który powtórzył, iż ma nadzieję, że uda się zmniejszyć przyszłoroczny deficyt budżetu do poziomu 35 mld zł – dużo jednak zależy od działań nowego ministra finansów. Dodał także iż spodziewa się wskaźnika inflacji na koniec roku w przedziale 3-4 proc. i jeszcze mniej w roku przyszłym. Jego zdaniem kluczowe dla tej prognozy będzie jednak jej zachowanie w przeciągu najbliższych dwóch miesięcy.
*Rynek międzynarodowy: *
Dolar traci na wartości po danych o inflacji w USA
Dzisiejsza sesja przyniosła osłabienie się dolara na rynkach światowych, tak jak pisaliśmy dzisiaj rano. Katalizatorem zwyżki notowań EUR/USD stały się dane o czerwcowej inflacji CPI opublikowane przez amerykański Departament Handlu. Wprawdzie wskaźnik okazał się nieco wyższy od rynkowych oczekiwań i wyniósł 0,3 proc., wobec prognoz na poziomie 0,2 proc., to dolar zaczął tracić na wartości. Przyczyniły się do tego dane o inflacji bazowej, do której nie wlicza się zmian cen żywności i energii, która wzrosła tylko o 0,1 proc. wobec prognoz na poziomie 0,2 proc. Utwierdziło to rynek w przekonaniu, iż podwyżki stóp procentowych przez FED będą „umiarkowane”, tak jak to sugerowali wcześniej przedstawiciele banku centralnego.
Przed nami jeszcze publikacje danych o nastrojach konsumenckich Uniwersytetu Michigan o godz. 15:45 – rynek oczekuje, iż na początku lipca wskaźnik wzrósł do poziomu 97,0 pkt. wobec 95,6 pkt. na koniec ubiegłego miesiąca.
Naszym zdaniem dolar może nadal tracić na wartości w najbliższym czasie.