Ostatnie wahania na rynku dolara poddane są głównie informacjom dotyczącym ostatecznych wyników wyborów prezydenckich w USA. Do tej pory trwa jeszcze liczenie, zatem faktyczna reakcja rynku powinna się pojawić dopiero przy wynikach ostatecznych. Wstępnie widać jednak, że wygrana Kerrego mogłaby osłabić amerykańską walutę, co widoczne było chociażby wczoraj wieczorem, gdy zaczęły się pojawiać pierwsze szacunki. Negatywnie zareagowała również Wall Street. Na dzisiaj z informacji fundamentalnych kwestia wyborów prezydenckich wydaje się być najważniejsza.
EUR/USD
Eurodolar wyraźnie zaczął się korygować i zszedł już wczoraj pod poziom 1.27. Obecne, nieco chaotyczne wahania w zakresie niecałego centa, to reakcja na bieżące informacji spływające z okręgów wyborczych odnośnie wyników. Najbliższym wsparciem dla eurodolara są okolice 1.2650. Aprecjacja amerykańskiej waluty wydaje się tym bardziej zasadna, że wahania z ostatnich dni skutecznie załamały formację flagi, która sugerowała kontynuację umacniania euro. Pierwszym sygnałem, że kupujący euro zamierzają jeszcze powalczyć o ostatni szczyt przy 1.2840 byłoby przebicie krótkoterminowej linii trendu spadkowego, która znajduje się przy cenie 1.2740.
USD/JPY
Koncepcja umocnienia dolara nieznacznie rozwiała się w przypadku relacji do jena. Mówić można tutaj było o klinie zniżkującym, który stanowił zapowiedź nieco głębszego skorygowania ostatniej przeceny amerykańskiej waluty. Wczorajsze próby wybicia z niego górą nie przyniosły jednak rezultatu i w efekcie jego górne ograniczenie straciło na znaczeniu. Aktualnie oporu doszukiwać można się przy linii trendu spadkowego, która znajduje się obecnie w okolicy 106.70 i jej przebicie mogłoby zachęcić do nieco większego kupna dolara. Warto również zauważyć, że wczorajsze maksimum wyznaczyło teraz kanał spadkowy, którego górne ograniczenie powinno działać podażowo w okolicy 106.60. Wsparcie znajduje się w rejonie ostatnich minimów, czyli 105.74.
EUR/JPY
Wczoraj doszło do dość wyraźnego osłabienia europejskiej waluty wobec jena. W ubiegłym tygodniu przebita została tu linia trendu wzrostowego, co dodatkowo potwierdzone zostało poniedziałkowym ruchem powrotnym, zatem obecnie przewagę zyskują posiadacze japońskiej waluty. Wsparcia doszukiwać należałoby się w okolicy 134.58. Opór wyznaczyć można na poziomie kilkudniowej linii trendu spadkowego, która aktualnie znajduje się przy cenie 135.60 i jej przebicie sugerowałoby wyhamowanie ostatniej tendencji osłabiania euro.
GBP/USD
Na rynku funta brytyjskiego cały czas próbuje bronić się wewnętrzna linia wzrostowa, która niedawno stanowiła górne ograniczenie kanału. Jej ciągłe naruszanie nie pozwala jednak na doszukiwanie się na tej podstawie sygnałów sprzedaży. Te pojawić mogłyby się po zejściu pod okolice 1.83, czyli wczorajszych minimów i wówczas mielibyśmy perspektywę umocnienia dolara do okolic kolejnego wsparcia, które zlokalizowane jest przy cenie 1.82. Oporu doszukiwałbym się w strefie 1.8487/97.
USD/CHF
Tendencję do umocnienia dolara widać również w relacji tej waluty wobec franka szwajcarskiego. Podobnie, jak w przypadku eurodolara, również tutaj widoczne są spore wahnięcia dzisiejszej nocy. Aktualnie istotnym wsparciem jest linia trendu wzrostowego, która znajduje się przy 1.2035 i jej przebicie sugerowałoby osłabienie amerykańskiej waluty do okolic ostatnich dołków, czyli 1.1920. Opór znajduje się przy poziomie 1.2142, gdzie zlokalizowany jest styczniowy dołek. Ta podażowa bariera skutecznie zatrzymuje większe odreagowanie ostatniego trendu deprecjacji dolara już kilka dni. Można zatem zakładać, że uporanie się z tym poziomem doprowadziłoby do większego umocnienia amerykańskiej waluty, tym bardziej, że aktualnie doszukiwać można się formacji podwójnego dna z linią szyi właśnie w okolicach wspomnianego oporu.