Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro 4,39 zł, dolar 3,63 zł

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja nie przyniosła na złotym pokonania poziomu 6 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu i tak jak pisaliśmy wcześniej, nie spodziewalibyśmy się na razie pokonania tego poziomu.

Rynek złotego: Okolice 6 proc. odchylenia od parytetu pozostają niepokonane

Dzisiejsza sesja nie przyniosła na złotym pokonania poziomu 6 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu i tak jak pisaliśmy wcześniej, nie spodziewalibyśmy się na razie pokonania tego poziomu. O poszczególnych kursach decydowały dzisiaj relacje euro wobec dolara na rynkach światowych – i tak po godz. 15:00 za jedno euro płacono 4,39 zł, a za dolara 3,63 zł.

Na rynek nie napłynęły dzisiaj żadne istotne informacje – jedynie Sejm przyjął na swoim ostatnim przedwakacyjnym posiedzeniu ustawę zdrowotną.

Rynek międzynarodowy: Dolar traci po gorszych danych o kondycji amerykańskiej gospodarki

Tak jak się tego spodziewaliśmy dzisiejsza sesja przyniosła zniżkę notowań dolara na rynkach światowych. „Zielony” stracił po publikacji gorszych danych o wzroście PKB w II kwartale – jak poinformował Departament Handlu pierwsze szacunki pokazały dynamikę na poziomie 3 proc. wobec oczekiwanych 3,6 proc. i zanotowanych w poprzednim okresie 3,9 proc. Pokazuje to tym samym, iż wzrost gospodarczy w Stanach nie jest aż tak duży, aby to uzasadniało szybkie zaostrzenie polityki monetarnej przez bank centralny. Co gorsza ostatnia Beżowa Księga pokazała, iż zaczyna pojawiać się coraz więcej „ale”, co też nie jest pozytywne. Dolara osłabiły dodatkowo informacje o wybuchach w stolicy Uzbekistanu, Taszkiencie. Zamachowiec-samobójca zdetonował tam ładunki w okolicach ambasady amerykańskiej i izraelskiej.

Przed południem przyszły dane z Eurostrefy, które w zasadzie pozostały bez echa. Eurostat podał, iż szacunkowa inflacja w lipcu nie zmieniła się i pozostała na poziomie 2,4 proc. r/r, a Komisja Europejska poinformowała o nieznacznej poprawie nastrojów w gospodarce krajów „12-ki” – wskaźnik wzrósł do 100,1 pkt. z 99,7 pkt. po korekcie w czerwcu.

Opublikowane o godz. 15:50 dane o nastrojach konsumenckich Uniwersytetu w Michigan okazałyt się nieznacznie lepsze od oczekiwań - na koniec miesiąca wskaźnik wzrósł do 96,7 pkt. wobec oczekiwanych 96,5 pkt. i 96 pkt. na początku lipca. Po rewelacyjnych danych o zaufaniu konsumentów można było się jednak spodziewać czegoś lepszego i w efekcie "zielony" nie zareagował pozytywnie na tą publikację. Z kolei odczyt opublikowanego o godz. 16:00 przez Narodowe Stowarzyszenie Menedżerów indeksu Chicago PMI obrazującego aktywność gospodarki w tym regionie USA okazał się mieszany - w lipcu jego wartość wzrosła do 64,7 pkt. wobec oczekiwań na poziomie 60,0 pkt. Poniżej oczekiwań znalazł się jednak subindeks cenowy, który wyniósł 77,6 pkt. wobec 84,5 pkt. zanotowanych w czerwcu.

Podsumowując, dzisiejsze dane makro w USA pokazują, iż mimo wcześniejszych „zapewnień” ze strony FED, amerykańska gospodarka nie rozwija się aż tak szybko jak tego wcześniej oczekiwano, co tym samym oddala perspektywę szybkich podwyżek stóp procentowych i może przyczynić się do osłabienia się dolara.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)