Wpływ na sentyment wobec waluty amerykańskiej mają rosnące ceny ropy – wzrost o 15% w czasie ostatnich dwóch tygodni perspektyw bilansu handlowego USA z pewnością nie poprawi. Na rynek coraz częściej napływają sygnały mówiące o dywersyfikacji rezerw walutowych przez kolejne banki centralne – ostatnio taki zamiar zakomunikował Bank Korei Płd. W podobnym tonie wcześniej utrzymane były wypowiedzi ze strony banków centralnych Rosji, RPA, Indii oraz innych krajów Bliskiego Wschodu. W nadchodzących miesiącach obok deficytów bliźniaczych to właśnie ta tendencja może negatywnie wpływać na nastroje wobec dolara. W czasie dzisiejszych notowań inwestorzy poznają indeks inflacji w USA w styczniu. W skali roku dynamika wzrostu cen może obniżyć się do poziomu 3,2%, w stosunku do grudnia rynki oczekują wzrostu o 0,2%.
Wzrosty na rynku EUR/USD zostały zatrzymane na poziomie maksimów z 12 stycznia. Kurs utrzymuje się w szerokim kanale trendu wzrostowego, dolne ograniczenie tej formacji przebiega obecnie na poziomie 1,31. Sygnałem do umocnienia euro w czasie dzisiejszych notowań może być wzrost kursu wspólnej waluty ponad poziom 1,3240.
Trwa realizacja zysków po niedawnych spadkach na rynku USD/JPY. Wzrosty jena zostały zatrzymane na poziomie 103,80. Najbliższym oporem jest kurs 105,10.