Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro poniżej 3,90 zł, może jeszcze osłabnąć

0
Podziel się:

Złoty rozpoczął dzień od nominalnego umocnienia wobec euro. Kurs europejskiej waluty spadł poniżej 3,90 zł, a analitycy spodziewają się dalszych spadków. Nie gaśnie też optymizm na rynku obligacji, choć rentowności na otwarciu nieznacznie wzrosły.

Około 9.10 za euro płacono 3,8980 zł wobec 3,9040 zł w poniedziałek. Dolar nieznacznie wzmocnił się i kosztował około 2,9520 zł wobec 2,9450 zł. Mocniejszy dolar to skutek spadku euro- dolara. Euro kosztowało 1,3184 dolara wobec 1,3259 dolara w poniedziałek.

"Euro-dolar jest niżej (niż w poniedziałek późnym popołudniem), co spowodowało umocnienie dolara wobec złotego. To najważniejsza zmiana na otwarciu" - powiedział PAP Marcin Bilbin, analityk Pekao SA.

Zdaniem Bilbina kurs dolar-złotego będzie bezpośrednio zależał od euro-dolara.

"Euro-dolar jest teraz w kanale konsolidacji, kurs waha się w przedziale od 1,3150 (dolara za euro) do 1,3270. Mamy trend horyzontalny i powinien on się utrzymać do piątku, do czasu publikacji danych o rynku pracy w USA. To one nadadzą jakiś kierunek rynkowi" - powiedział Bilbin.

"Podobnie będzie z dolar-złotym, który obecnie waha się w przedziale od 2,93 (zł za dolara) do 2,96" - dodał analityk Pekao SA.

We wtorek rano kurs euro wyrażony w złotych przełamał wsparcie na poziomie 3,90 zł za euro. Zdaniem Bilbina może to spowodować dalsze osłabienie europejskiej waluty.

"Analiza techniczna pokazuje, że w krótkim okresie kolejnym poziomem wsparcia będzie 3,86 (zł za euro). Następny poziom to 3,80. Na rynku nadal panuje optymizm, wzmacniany dodatkowo przez dobre dane makro, jak informacja o current acount w grudniu (2004 roku)" - powiedział Bilbin.

Narodowy Bank Polski poinformował w poniedziałek, że deficyt w obrotach bieżących w grudniu 2004 roku wyniósł 275 mln euro wobec nadwyżki 67 mln euro w listopadzie. Rynek oczekiwał 393 mln euro deficytu.

Optymizm nie słabnie też na rynku obligacji, choć zdaniem analityka Pekao SA inwestorzy zagraniczni wstrzymują się z kolejnymi zakupami. Rentowności papierów nieznacznie wzrosły.

"Mam wrażenie, że na rynku papierów dłużnych aktywność inwestorów zagranicznych jest nieco mniejsza. Ona się utrzymują na rynku akcji, ale w przypadku obligacji zagranica trzyma się nieco z boku" - powiedział Bilbin.

"Nadal jednak mamy tu duży optymizm" - dodał.

Około 9.15 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 5,34 proc. wobec 5,30 proc. na zamknięciu w poniedziałek. W przypadku pięciolatek było to 5,37 proc. w porównaniu do 5,34 proc., zaś dziesięciolatek 5,48 proc. wobec 5,47 proc.

"Krzywa dochodowości jest coraz bardziej naturalna, na krótkim końcu rentowności są niższe od tych na długim. To oznacza, że rynek spodziewa się obniżek stóp procentowych w najbliższym czasie" - powiedział Bilbin.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)