USD/PLN po wczorajszym zamknięciu 4.1431 otworzył się we wtorek słabo i ponownie testował wsparcie 4.1165. Na dzisiejszym dołku został podkupiony trochę i kurs powrócił do wnętrza wstęg Bollingera po silnym odchyleniu –2.5 sigma. Złotówka poczuła się mocniejsza na całym froncie przy wskaźnikach godzinowych z pewnym zapasem przed stanem mocnego wyprzedania. Kontrakty terminowe sprzedawane były wczoraj od 14:00 i spadły drugi raz do 1136. Dzisiaj próbowano ustawiać zlecenia już w okolicy 1125, ale otwarcie było na tyle mocne, że jeszcze raz podkupiono do 1151 napotykając podaż. Prawdopodobnie dopiero po 13:00 na rynku pojawią się nowe mocniejsze zlecenia. Bardzo słaby wolumen, nie tylko z powodu awarii na giełdzie może świadczyć o istotności wczorajszego szczytu. Rynek zapatrzony jest w Amerykę, gdzie Dow Jones pokonał opór dziennych zyskując na początku tygodnia ponad 2.5%. W ten sposób zbudowane zostało nowe wsparcie dziennych i tygodniowych otwierające drogę do 8806. W piątek może powstać silna
dywergencja spadkowa, chyba że rynek schłodzi się wcześniej. Zapowiadano umocnienie dolara wiążąc je z wynikami giełd amerykańskich, ale EUR/USD nie pogłębił dołków z ostatnich kilku sesji.
EUR/PLN spadł prawie do figury, czyli trochę niżej wczorajszego dołka. Rynek był tak mocno odchylony, że szybko znalazł chętnych na kupowanie euro, co zbiegło się z godzinowym odwróceniem na EUR/USD. Powstała dywergencja wzrostowa na stochastykach. Zarówno wczorajsze zamknięcie, jak i dzisiejsze otwarcie są słabe dla euro. Na średnich szybkich mógł wczoraj powstać dynamiczny układ wzrostowy, zamiast tego kupowanie straciło na sile już w okolicy 4.0400. Godzinowe przebiegi znajdują się pod wszystkimi średnimi. EUR/PLN jest bardzo podatne na spekulacje ze względu na miejsce modelowe.
EUR/USD zbudował niewielką falę długości 75 punktów, która wczoraj i dzisiaj rano znoszona była do połowy, ale ponownie euro próbuje atakować opór 9760. Rozwinięcie tej pierwszej fali dałoby teoretycznie 9806 w przypadku skróconego wydłużenia, oraz ostatecznie 9881. Brakuje wolumenu, który pomógłby rozepchać wstęgi po przewężeniu. Ale wiadomo, że wiele banków nadal uważa, że nic ciekawego się nie dzieje i stoi z boku. Należy spodziewać się większej zmienności dopiero po 14:00. EUR/USD jest relatywnie nisko w porównaniu z poprzednimi tygodniami. Miejsce modelowe jest dołkiem również na tygodniowych, które sugerują kupowanie euro. Ważniejsze od kierunku jest pytanie, co będzie ze zmiennością w przyszłym miesiącu. Volatility może wyraźnie zmniejszać się pod wpływem formacji zwężającego się trójkąta zanim nastąpi wyłamanie. Wstęgi Bollingera tygodniowych zawężają się, a ich szybkie średnie są w jednej ściśniętej wiązce przed rozwiązaniem. Dla potwierdzenia dołka analizą klasyczną inwestorzy będą czekali na
dzienne zamknięcie powyżej 9760.
