W dniu wczorajszym nasza waluta zyskiwała na wartości, głównie dzięki korzystnej sytuacji na rynku międzynarodowym, gdzie obserwowaliśmy umocnienie euro wobec amerykańskiej waluty oraz nieznacznej poprawie nastrojów na rynku obligacji. Popyt na dwuletnie papiery OK1207 podczas wczorajszego przetargu przewyższył ponad dwukrotnie podaż, jednak ich rentowność nieznacznie wzrosła. Złotemu sprzyjały również krótkoterminowe czynniki techniczne – kurs EURPLN nie zdołał pokonać oporu przy cenie 3.94, natomiast kurs dolara odbił się od górnego ograniczenia kanału wzrostowego.
Chociaż wciąż serwisy informacyjne zasypane są informacjami ze sceny politycznej to nie znajdują one żadnego przełożenia na zachowanie rynku. Prawdopodobnie czeka nas druga tura wyborów gdzie w rolach głównych wystąpią kandydaci potencjalnych koalicjantów, a to może oznaczać kontynuację dotychczasowego scenariusza wydarzeń. Rynek czeka wciąż na konkrety i pozornie istotne deklaracje nie wywołują na uczestnikach rynku większego wrażenia. Stąd w najbliższych dniach w dalszym ciągu warto zwrócić uwagę na technikę, a ta sugeruje wykorzystanie bieżących poziomów do zakupu walut. Kurs USDPLN po dotarciu w okolice linii trendu wzrostowego zmienił kierunek na północny i ponowne pokonanie poziomu 3.27 powinno być sygnałem do dalszych wzrostów w kierunku 3.31. Na rynku EURPLN scenariusz wydarzeń przedstawia się identycznie, a odbicie od dolnego ograniczenia kanału wzrostowego wskazuje na dalszy ruch w kierunku 3.95, gdzie przebiega bardzo silny opór, będący górnym ograniczeniem trwającej od początku września
konsolidacji. Wsparcie umiejscowione jest przy 3.92 i okolice tego poziomu wydają się dobrą okazją do zakupu wspólnej waluty. Natomiast w średnim terminie okolice 3.97 na rynku euro i 3.31 - 3.33 wydają się dobrym momentem do zabezpieczenia pozycji przez eksporterów lub sprzedaży walut.
