Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro zyskuje nieznacznie do dolara

0
Podziel się:

Po porannym ustanowieniu lokalnego dołka na 1.1759, dolar już sukcesywnie traci do euro około jednego centa. Europejskiej walucie pomogły dziś, oprócz przesłanek technicznych, także lepsze od oczekiwań dane o nastroju wśród niemieckich przedsiębiorców.

Wskaźniki ten wyniósł 96,3pkt, przy prognozach 95-95,4ptk. Dolar jednak zatrzymał się na poziomie około 1.1880, do czego przyczyniły się również lepsze od prognoz dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, odnośnie liczby nowych inwestycji budowlanych, które wzrosły o 8,9% podczas, gdy analitycy oczekiwali spadku do 1.159 mln.

EUR/USD
Poranne przypuszczenia odnośnie korekty na eurodolarze uległy dziś materializacji. Rano ponownie zostało przetestowane dolne ograniczenie kanału spadkowego (kupno zaczęło się już nieco wcześniej) i w efekcie mamy ruch do górnego ograniczenia. Wcześniej jednak rynek zatrzymał się na pierwszym, ze wspomnianych rano oporów, czyli linii trendu spadkowego wyznaczonej po szczytach z 19 i 23 kwietnia. Obecnie zatem jest ona najbliższym poziomem oporu i jej przebicie uprawdopodobni przedłużenie korekty do górnego ograniczenia spadkowego kanału, który kształtowany jest od ok. 5 kwietnia. Znajduje się ono teraz na poziomie 1.1970. Jeśli jednak rynek nie zdołałby przebić wspomnianej linii trendu spadkowego, na której obecnie obserwujemy zatrzymanie i skierowałby się po raz kolejny do dolnego ograniczenia, to prawdopodobieństwo wybicia z kanału dołem znacznie by wzrosło. Obecnie wsparcie to znajduje się przy cenie ok. 1.1740, ale wcześniej popytowo zadziałać może również dzisiejszy, poranny dołek przy poziomie 1.1759.

USD/JPY
Sytuacja na eurodolarze znalazła oczywiście w pewnym stopniu swoje przełożenie na zachowanie się jena. Tutaj także dolar nieznacznie się osłabił. Nastąpiło dziś wybicie z ostatniej, niewielkiej konsolidacji, czyli pod poziom wsparcia przy cenie ok. 108.63. Najbliższym wsparciem będzie zniesienie 38,2% ostatniej fali aprecjacji dolara do jena. Wsparcie to zlokalizowane jest na poziomie 108.09. Oporem będzie w pierwszej kolejności krótkoterminowa linia trendu spadkowego, która zapoczątkowana jest od czwartkowego szczytu oraz oczywiście sam poziom tego szczytu, czyli 109.92. Wspomniana linia podażowo na kupujących dolara, działa obecnie przy cenie 109.14. Jeśli na rynku eurodolara doszłoby do przedłużenia korekty i rynek ten skierowałby się do górnego ograniczenia kanału spadkowego, to na rynku dolarjena przełożyć się to powinno mniej więcej na test zniesienia 50% ostatniej fali deprecjacji jena do dolara, które znajduje się przy cenie ok. 107.45, a nieco wyżej rynek wspierać będzie także poziom dolnego
ograniczenia ostatniej konsolidacji sprzed dwóch tygodni przy cenie 107.64.

EUR/JPY
Wygląda na to, że koncepcja tworzenia diamentu zaczyna się materializować na rynku eurojena. Mamy bowiem wyhamowanie tendencji deprecjacji euro do jena na poziomie dołka z 20 kwietnia, w czym pomogła także wewnętrzna linia trendu. Obecnie najbliższym poziomem oporu jest dołek z 16 kwietnia przy cenie 129.00. Aby wspomniany diament miał szanse się zmaterializować, to musiałoby dojść teraz do osłabienia europejskiej waluty do poziomu ok. 127.90, gdzie wyrysować można eksperymentalne ograniczenie wspomnianej formacji (linia równoległa do górnego ograniczenia trójkąta). Jednakże to obecnie gwoli ciekawostki i dopiero gdyby taka ewentualność została potwierdzona, można będzie przywiązywać do niej nieco większą uwagę, a także do potencjalnych konsekwencji wybicia się z formacji.

GBP/USD
Korekta nieco bardziej przeciągnęła się na rynku funta brytyjskiego. Po krótkiej walce, przebita została linia trendu spadkowego i funt kontynuuje umacnianie się do dolara. Obecnie obserwować można pewne wyhamowanie przy poziomie 50% zniesienia ostatniego, krótkoterminowego trendu spadkowego na tym rynku, które zlokalizowane jest przy cenie ok. 1.7885. Bezpiecznym zasięgiem korekty jest poziom 1.8000, który został ostatnio przebity. Poziom ten jest osiągalny przy założeniu kontynuacji korekty na eurodolarze. Nieco wcześniej podażowo zadziałać powinien jeszcze poziom 61,8% zniesienia przy cenie ok. 1.7945. Za wsparcie uznać należy ostatnie dołki, czyli 1.7620 i ich przebicie będzie już zwiastunem kontynuacji trendu deprecjacji funta.

USD/CHF
Korektę, w ślad za eurodolarem, kontynuuje również frank szwajcarski. W okolicach południa, przez 2 godziny broniła się linia trendu wzrostowego wyznaczona po dołkach z 19 oraz dwóch z 23 kwietnia. Nie udało się jednak utrzymać tego wsparcia, co zaowocowało dalszą przeceną amerykańskiej waluty w stosunku do franka. Patrząc jednak na zasięg ostatniego trendu aprecjacji dolara na tym rynku, to wielkich szkód dolarowi na razie ta korekta nie wyrządziła. Najbliższym wsparciem jest dopiero poziom 38,2% zniesienia tego trendu, który znajduje się przy cenie 1.3077. Nieco niżej rynek będzie również wspierany przez poziom górnego ograniczenia niedawnej konsolidacji, który można uznać nawet za wewnętrzną, poziomą linię trendu, która zlokalizowana jest w okolicy 1.3048. Najbliższy opór stanowić będzie przyspieszona linia trendu spadkowego, która obecnie znajduje się w rejonie ok. 1.3180 oraz nieco wyżej już ostatni szczyt z początku dzisiejszych notowań.

EUR/PLN
Eurozłoty poruszał się dziś w rytm eurodolara, czyli waluta europejska również zyskała do złotego. Było to w pewnym sensie zasługą porannego testu dolnego ograniczenia około miesięcznego kanału wzrostowego. Aby myśleć jednak o teście ograniczenia górnego, to po pierwsze pokonane musiałyby zostać szczyty z piątku w okolicy 4.79, a po drugie musiałby tutaj pomóc wyraźnie eurodolar, gdzie korekta przerodzić by się musiała w początek jakiegoś krótkoterminowego trendu wzrostowego, czego zwiastunem byłoby wybicie ze spadkowego kanału górą. Na razie jednak się na to nie zanosi, zatem przyjąć należy, że wraz z końcem korekty na eurodolarze, będziemy także świadkami ponownego testowania dolnego ograniczenia wzrostowego kanału na eurozłotym, które obecnie wspiera rynek przy cenie 4.7350.

USD/PLN
Początek tygodnia na rynku dolara do złotego rozpoczął się od testu ostatniego szczytu na 4.0428. Można przyjąć, że poziom ten spełnił swoje zadanie podażowe (minimalne naruszenie), co zaowocowało już przeceną dolara do złotego, w ślad za pozostałymi crossami dolarowymi. Po raz kolejny w trakcie notowań naruszona została nieznacznie linia trendu spadkowego zapoczątkowana 1 kwietnia, zatem coraz poważniej traci ona na znaczeniu i jeśli sytuacja zacznie się powtarzać, to trzeba będzie zrezygnować z obserwacji tej linii jako poziomu wsparcia. Jako wsparcie spisuje się za to nadal linia trendu wzrostowego wyznaczona po wszystkich, oprócz czwartkowego, dołkach z zeszłego tygodnia. Obecnie wspiera ona rynek przy cenie 4.0050. Jej przebicie uprawdopodobniłoby kontynuację korekty na tym rynku do kolejnego poziomu wsparcia przy cenie 3.9550. Oporem jest tu nadal poziom ostatniego szczytu, który był dziś testowany, czyli okolice 4.0430.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)