Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurodolar nadal w trendzie horyzontalnym

0
Podziel się:

Wczoraj doszło do kolejnej już próby wyznaczenia trwalszego trendu na korzyść euro względem dolara, jednakże po raz kolejny szybko zareagowała podaż i w efekcie nadal tkwimy w trendzie horyzontalnym.

Dzisiaj na rynek napłyną dwie ważne informacje. Pierwsza to oczywiście decyzja RPP w sprawie poziomu stóp procentowych (warto w tym kontekście zauważyć dynamiczne umocnienie złotego w końcówce wczorajszych notowań). Na rynek międzynarodowy wpływ mogą mieć również dzisiejsze, ostateczne dane odnośnie dynamiki PKB za II kwartał w Stanach Zjednoczonych.

EUR/USD
Rynek eurodolara aktualnie znajduje się na krótkoterminowej linii trendu wzrostowego, która jest tu również dolnym ograniczeniem wzrostowego kanału. Jeśli linia ta zostanie przełamana, bądź po prostu ceny wyjdą z kanału bokiem, będzie to kolejne potwierdzenie kontynuacji ostatniego horyzontu. Najbliższym wsparciem jest poniedziałkowy szczyt, który zlokalizowany jest przy cenie 1.2312. Zejście pod jego poziom doprowadzić powinno do umocnienia dolara do kolejnego wsparcia, które znajduje się przy cenie 1.2280. Wiele zatem wyjaśni poranna postawa popytu i przekonamy się wówczas, czy wzrostowy kanał zostanie podtrzymany dając tym samym szanse na wybicie cen górą, czy nadal na rynku panował będzie męczący horyzont, gdzie jedyną słuszną strategią jest gra "od ściany do ściany".

USD/JPY
Wyraźne wytracenie siły popytu na amerykańską walutę widoczne jest na rynku dolarjena. Do dzisiejszego, porannego osłabienia przyczyniła się tworzona przez 1,5 dnia, nieco niewyraźna formacja RGR, której zasięg wyznacza umocnienie jena do okolic 110.80. Najbliższe wsparcie znajduje się przy cenie 110.91. Jest to górne ograniczenie ostatniej konsolidacji, które teraz pokrywa się również z 38,2% zniesieniem ostatniego trendu aprecjacji dolara. Słabość amerykańskiej waluty widoczna jest również poprzez skalę dzisiejszego spadku, bowiem popyt nie zdołał zatrzymać sprzedających na linii trendu wzrostowego i w efekcie doszło już do jej naruszenia. Kontynuacji aprecjacji jena sprzyjać powinno również zachowanie krótkoterminowego MACD, gdzie widać jeszcze wyraźny potencjał spadkowy.

EUR/JPY
Problem z dalszym osłabianiem jena widoczny jest także wobec europejskiej waluty. Tutaj sygnałem, że osłabienie euro może przybrać na sile będzie spadek poniżej wczorajszego minimum, czyli pod cenę 136.64. Nieco bliżej, bo już przy 136.78 znajduje się linia trendu wzrostowego, zatem należy się spodziewać próby odreagowania z jej poziomu. Poziomem oporu jest aktualnie wczorajszy wierzchołek przy 137.53 i jego przekroczenie świadczyłoby obecnie o zakończeniu korekty. Odnośnie wsparć, warto zwrócić jeszcze uwagę na przebitą, krótkoterminową linię trendu spadkowego, która obecnie znajduje się przy cenie 136.25. Analogicznie, jak w przypadku dolarjena, również tutaj zachowanie krótkoterminowych wskaźników zachęca do kontynuacji umocnienia japońskiej waluty.

GBP/USD
Ostatni trend aprecjacji funta zaczyna delikatnie wyhamowywać. Od wczoraj zarysowuje się tu niewielka formacja RGR, co sugerowałoby zapoczątkowanie nieco głębszej korekty po spadku cen pod wsparcie w postaci linii szyi znajdującej się przy cenie 1.8090. W tym samym miejscu znajduje się kolejna, przyspieszona linia trendu wzrostowego, co dodatkowo zwiększa wagę tego wsparcia. Zejście pod jego poziom wiązałoby się z umocnieniem dolara do okolic kolejnej linii trendu wzrostowego, czyli do 1.8010. Opór stanowi wczorajsze maksimum, które znajduje się przy cenie 1.8160.

USD/CHF
Krótkoterminowa sytuacja jest stosunkowo ciekawa, jeśli spojrzeć na rynek franka szwajcarskiego. Otóż ceny utworzyły tu spadkowy kanał, którego podstawą jest wewnętrzna linia trendu, nad której poziom ceny wyszły w ostatni piątek. Obecnie ograniczenia tego kanału zawierają się w przedziale 1.2544 - 1.2600. Wyjście z niego górą będzie sygnałem umocnienia dolara do okolic górnego ograniczenia ostatniego horyzontu, czyli strefy oporu przy 1.2550/60. Silnym wsparciem jest natomiast cena 1.2522, gdzie znajdują się minima z ostatnich dwóch tygodni. Dopiero zdecydowane wybicie poza ten obszar ma szansę nakreślić dalszy kierunek, a na razie można się skupić na krótkoterminowej spekulacji w zakresie aktualnego horyzontu.

EUR/PLN
Ostatnie wahania bardzo ciekawie przedstawiają się na rynku eurozłotego. Otóż przez 5 ostatnich dni zawsze popołudnie przynosiło umocnienie złotego, co zwykle negowało zamknięcie się nad poziomami oporów. Nie inaczej było wczoraj. Ceny w ciągu dnia znalazły się już nad 4.3685, jednakże zamknięcie dokonało się już wyraźnie niżej. Nie ma co ukrywać, że choć taka sytuacja sprzyja teraz ponownie umocnieniu złotego (chociażby poprzez fakt przełamania krótkoterminowej linii trendu wzrostowego), to dzisiaj wiele zależy od decyzji RPP (która jest wyceniana przez uczestników rynku na +25pb). Wsparcie znajduje się na poziomie dołka z sierpnia 2003r., który zlokalizowany jest przy cenie 4.3237. Nieco niżej już oczywiście ostatnie minima przy 4.30. Dość wyraźnie wyprzedany MACD, w połączeniu z negatywnymi dywergencjami na oscylatorze stochastycznym, sprzyjać powinny teraz umocnieniu złotego.

USD/PLN
Odnośnie testów oporu 3.5450 to sytuacja przedstawia się mniej więcej podobnie, jak w przypadku eurozłotego. Otóż wczorajsza końcówka była już drugą z rzędu, gdzie doszło do wyraźnego umocnienia złotego i powrotu cen pod opór. Aktualnie najbliższym poziomem wsparcia jest tu czwartkowy dołek zlokalizowany przy cenie 3.5210. Niżej głównym, popytowym poziomem jest minimum całego trendu aprecjacji złotego, czyli cena 3.4915. Opór stanowi poniedziałkowy oraz wczorajszy szczyt, które wyznaczone są na ok. 3.56. Wiele zatem sugeruje, że dzisiejsza decyzja RPP może mieć decydujący wpływ na to, czy aktualna korekta ostatniego umocnienia krajowej waluty jeszcze się przedłuży, czy zostanie już zakończona i trend będzie tym samym kontynuowany.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)