Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Eurodolar stanął w miejscu

0
Podziel się:

Dane makroekonomiczne, perspektywy kształtowania się poziomu stóp w USA i Eurolandzie, a także kolejne wypowiedzi europejskich polityków wyraźnie wskazują na to, że dolar powinien zyskiwać na wartości względem euro. Pomimo to w piątek na rynku niewiele się działo. Kurs EUR/USD w trakcie sesji konsolidował się w przedziale 1,2875 – 1,2935.

Przedstawione o godz. 11:00 dane ze strefy euro tak jak należało tego przypuszczać po kiepskich informacjach z Niemiec i Francji (w obu gospodarkach wzrost PKB w okresie lipiec-wrzesień wyniósł tylko po 0,1 proc.) były gorsze od średniej oczekiwań analityków. Tempo wzrostu PKB w III kwartale wyniosło 0,3 proc. (k/k) oraz 1,9 proc. (r/r). Prognozowano +0,4 i +2,0 proc. Wysoka cena euro oraz fakt globalnego spowolniania gospodarki osłabiły eksport Eurolandu odpowiadający za 1/5 PKB tego obszaru. Co więcej utrzymujący się na pięcioletnim maksimum wskaźnik bezrobocia (8,9 proc.) oraz kilkudziesięcioprocentowy w ciągu ostatniego roku wzrost cen ropy odbiły się negatywnie na wydatkach konsumenckich. Prognozowana na wiosnę przyszłego roku podwyżka poziomu stóp procentowych przez EBC wyraźnie się oddaliła.
Ze Stanów Zjednoczonych w dalszym ciągu i w większości płyną dobre informacje. O godz. 14:30 okazało się, że sprzedaż detaliczna w październiku wzrosła o 0,2 proc. i 0,9 proc. (bez sprzedaży samochodów). Na rynku oczekiwano „figury” +0,1 proc. i +0,5 proc. Dodatkowo o godz. 15:50 podano, ze nastroje amerykańskich konsumentów w pierwszej części listopada wyraźnie wzrosły. Indeks je obrazujący zwyżkował do 95,5 pkt z 91,7 pkt w październiku. Analitycy spodziewali się jego aprecjacji do 93,1 pkt. Nieco gorsze od prognoz dane przedstawiono jedynie o godz. 16:00 gdy poinformowano, że zapasy przedsiębiorstw we wrześniu wzrosły o 0,1 proc. wobec prognozy +0,5 proc.
W piątek do listy europejskich polityków wyrażających swoje zaniepokojenie poziomem ceny wspólnej waluty dołączyła członkini ECB Gertrude Tumpel-Gugerell. Podkreśliła ona, że silne zmiany kursu są niepożądane. Odmówiła ona jednak odpowiedzi na pytanie czy 1,3000 stanowi krytyczny poziom. Z kolei wiceszef tej samej instytucji Lucas Papademos powiedział, że „nieregularne zmiany na rynku oraz zbytnia zmienność na nim nie są wskazane i nie sprzyjają wzrostowi gospodarczemu”.

Prognoza

Prodolarowe czynniki jak na razie nie wywołują większej reakcji na rynku EUR/USD. Wygląda na to, że w dalszym ciągu duża rzesza inwestorów na tym rynku trzyma długie pozycje w euro i nie zamierza poddać się bez walki. Proces ten nie może jednak trwać wiecznie. Zanosi się na to, że o trwałym pokonaniu poziomu 1,3000 można już zapomnieć. W najbliższym czasie należy oczekiwać testowania wsparć na 1,2853 (minimum z 10 listopada osiągnięte po ostatnich danych o bilansie handlowym)
, a potem 1,2760 (minimum z 5 listopada osiągnięte po ostatnich danych z rynku pracy USA). W średnim okresie rynek powinien poruszać się w dół w kierunku poziomu 1,2500.

Na piątek wieczór czasu polskiego zaplanowane są: wystąpienie członka FED Marka Olsona oraz publikacja zapisków z wrześniowego posiedzenia FOMC.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)