Początek tygodnia upłynął pod znakiem oczekiwania inwestorów na decyzję FED w sprawie stóp procentowych, a związana z tym wydarzeniem niepewność przełożyła się na poszukiwanie przez rynek eurodolara kierunku dalszego ruchu.
W efekcie mieliśmy do czynienia z konsolidacją kursu EURUSD w ramach przedziału 1,4380-1,4430.
W tym samym czasie wyhamowane zostały spadki na rynku par złotowych, co również można powiązać z polityką monetarną, tym razem jednak chodzi o zaplanowaną na jutro decyzję RPP, która zapewne skłoniła część inwestorów do realizacji zysków, co przełożyło się na wzrost kursów USDPLN i EURPLN od początku tygodnia o 3-4 grosze, a więc stosunkowo niewielki biorąc pod uwagę skalę wcześniejszego umocnienia złotówki.
Od strony fundamentalnej dzisiejszy dzień nie był zbyt emocjonujący, gdyż poznaliśmy dziś jedynie stopę bezrobocia w Niemczech oraz wskaźnik zaufania konsumentów w USA. Dane z Niemiec okazały się zgodne z oczekiwaniami pokazując spadek bezrobocia z 8,8% do 8,7%, natomiast informacje z USA potwierdziły dość silny w ostatnim czasie trend erozji optymizmu konsumentów.
Duże rozczarowanie inwestorów wynikiem 95,6 (oczekiwano 99), który był najgorszy od jesieni 2005, zachęciło zwolenników wspólnej waluty do ataku na historyczny szczyt z rejonu 1,4436, który co prawda jak na razie się nie powiódł jednak wzrost szans na obniżkę stóp procentowych po tak słabym wyniku wskaźnika optymizmu konsumentów stanie się zapewne pretekstem do kolejnego ataku.
Przełamanie okolic 1,4440 otworzy eurodolarowi drogę w rejon 1,4470-1,45, natomiast kolejny nieskuteczny atak zwiększy szanse na kontynuowanie spadków i pogłębienie korekty w rejon 1,4360, choć potwierdzeniem spadkowego scenariusza będzie dopiero przełamanie okolic 1,4383.Ostateczną odpowiedź na pytanie o kierunek dalszego ruchu na rynku EURUSD da nam dopiero jutrzejsza decyzja FED w sprawie stóp procentowych, oczywiście rozważana wspólnie z treścią towarzyszącego jej komunikatu.