Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grudzień znów dobry dla złotego?

0
Podziel się:

Za nami kolejne dobre dni dla złotego. Nasza waluta mimo przejściowego osłabienia umocniła się do głównych walut, a wpływ miały na to m.in. pozytywne informacje od naszych południowych sąsiadów.

RYNEK KRAJOWY

Za nami kolejne dobre dni dla złotego. Nasza waluta mimo przejściowego osłabienia umocniła się do głównych walut, a wpływ miały na to m.in. pozytywne informacje od naszych południowych sąsiadów.

O poniedziałkowych notowaniach złotego zadecydowała ogłoszona w piątek wieczorem decyzja naszych południowych sąsiadów. Słowacy zdecydowali o wejściu korony do mechanizmu ERM II. Ustalony został dopuszczalny przedział wahań w zakresie 32,6868-44,2233 SKK za euro. Informacja ta spowodowała, że wraz z rozpoczęciem handlu inwestorzy przystąpili do zakupów słowackiej waluty. Z poziomu 38,40 koron na otwarciu cena euro spadła nawet do 37,60. Słowacka waluta zyskała na wartości 2 proc.! Odważna decyzja naszych sąsiadów umocniła resztę walut regionu. Tropem waluty słowackiej podążył złoty, który z poziomu 3,92 dla kursu EUR/PLN rano, spadł po południu do 3,8850.

Po poniedziałkowym umocnieniu złotego, wtorkowy poranek przyniósł kontynuację trendu spadkowego kursów głównych walut do złotego. Było to szczególnie widoczne na kursie USD/PLN, który spadł do poziomu 3,2846. Najniższy od początku listopada kurs dolara do złotego to głównie efekt poniedziałkowej przeceny dolara na rynku międzynarodowym.

W środę w centrum zainteresowania znalazł się komunikat banku centralnego w sprawie kosztu pieniądza. Losy stóp procentowych tak naprawdę rozstrzygnęły się ostatecznie jednak już we wtorek po południu. Wtedy GUS z opóźnieniem podał, że PKB w III kwartale wzrósł o 3,7 proc., czyli wyraźnie powyżej prognoz. W takiej sytuacji władze monetarne zadecydowały o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian. Zmianie nie uległo też nastawienie w polityce pieniężnej. Decyzja RPP nie wywarła większego wpływu na rynek.

Najbardziej nerwowo było na rynku w czwartek. Cena euro z 3,9150 na otwarciu skoczyła do 3,9320 zł i były to poziomy, które eksporterzy mieli szanse wykorzystać do sprzedaży walut. Ruch ten został spowodowany propozycją zmian zasad prowadzenia polityki monetarnej w Polsce, czego domaga się część partii politycznych. Samoobrona w czwartek złożyła w Sejmie projekt ustawy, w którym chce nałożyć na NBP obowiązek wspierania polityki gospodarczej polskiego rządu w zakresie wzrostu gospodarczego i likwidacji bezrobocia. Potem złoty powoli, a później coraz szybciej, zyskiwał na wartości. Przyczyniła się do tego informacja, że premier Marcinkiewicz nie chce zmieniać ustawy, ale jedynie rozmawiać z NBP i RPP. Na fali osłabienia euro na rynku międzynarodowym kurs EUR/PLN przyspieszył spadki i późnym popołudniem wspólna waluta była warta jedynie 3,8960 zł. Kontynuacja umocnienia miała też miejsce w piątek rano, kiedy kurs euro spadł do 3,8750, ocierając się praktycznie o październikowe minima.

Krótkoterminowa prognoza

Przyszły tydzień będzie zdecydowanie spokojniejszy jeśli chodzi o publikacje makroekonomiczne. Warto pamiętać, że grudzień to tradycyjnie bardzo dobry miesiąc dla złotego, stąd każde podbicie kursów EUR/PLN i USD/PLN należy rozważyć do sprzedaży walut czy zabezpieczenia swoich pozycji. Przy takim nastawieniu można oczekiwać testu poziomu 3,86 zł za euro.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Stopy z strefie euro już rosną

Miniony tydzień na rynku międzynarodowym charakteryzował się dużą zmiennością. W poniedziałek kurs EUR/USD wzrósł niespodziewanie z notowanego rano poziomu 1,1680 do 1,1901. Tym samym euro znalazło się na najwyższym poziomie od 4 listopada br. Pretekstem do wzrostu eurodolara były słabsze od prognoz dane o październikowej sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA oraz oczekiwanie na czwartkową podwyżkę stóp procentowych w strefie euro. Do momentu ogłoszenia decyzji ECB rynek poruszał się w takt danych publikowanych w Stanach Zjednoczonych. Wzrost indeksu zaufania amerykańskich konsumentów w listopadzie oraz lepsza od prognozowanej sprzedaż nowych domów spowodowała we wtorek odwrót eurodolara od szczytów. Spadek kursu EUR/USD do poziomu 1,1740 zachęcił inwestorów do ponownego otwarcia długich pozycji we wspólnej walucie, wstrzymując dalsze umocnienie dolara.

Amerykańska waluta ponownie zaczęła się wzmacniać w czwartek mimo podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny o 25 punktów bazowych, do 2,25%. Można zatem powiedzieć, że zadziałała stara zasada „kupuj pogłoski, sprzedawaj fakty”, gdzie oczekiwanie na podwyżkę stóp było jedynie pretekstem do sprzedania euro po wyższych poziomach. Dane z amerykańskiego rynku pracy, gdzie w listopadzie przybyło 215 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, nie spowodowały oczekiwanych zmian na rynku eurodolara. W piątek o 15:00 za jedno euro płacono 1,1725 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

W najbliższych dniach kluczowe będzie zachowanie kursu EUR/USD przy wsparciu na 1,17. Jeżeli dojdzie do przełamania tego poziomu dolar może dalej się wzmacniać. Kolejnym poziomem wsparcia dla eurodolara będzie przedział 1,1625-1,1650. Jedynie wybicie powyżej ostatniego szczytu na 1,19 pozwoli złapać głębszy oddech inwestorom posiadającym długie pozycje w euro.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)