Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Huśtawka nastrojów

0
Podziel się:

Ostatnie dni ujawniły, w pełnej krasie, dziką naturę rynków walutowych rządzonych przez materialnie nieuchwytny sentyment inwestorów. Dolar w ostatnich tygodniach przeżył prawdziwy rollercoaster

związany początkowo z obawami o wybuch wojny, następnie z nadziejami szybkiego zakończenia konfliktu, a teraz z rozczarowaniem związanym z perspektywą długotrwałej i kosztownej wojny. Wydaje się, że w ostatnich dniach uczestnicy rynku, a właściwie jego czysto spekulacyjna część, zbudowali zbyt optymistyczne przekonanie o możliwości wygrania wojny w ciągu kilkudziesięciu godzin. Każdą wiadomość sugerująca perspektywę przedłużenia się konfliktu obecnie odbierają jako czynnik negatywny dla dolara. Gwałtowne wahania wyrażające skrajne postawy emocjonalne graczy powinny mieć jednak charakter krótkotrwały, a rynek powinien poszukać punktu równowagi odzwierciedlającego prawdziwą sytuację na froncie. Wojska koalicj - choć nie bez przeszkód - realizują przyjęte założenia taktyczne, już niedługo przystąpią do oblężenia Bagdadu. Przewaga militarna wojsk sprzymierzonych na lądzie i powietrzu powinna sprzyjać sukcesywnemu rozbijaniu wojsk irackich, co z pewnością będzie przyjmowane przez rynki za dobra monetę i podobnie
jak w przypadku pierwszej wojny w Zatoce zapobiegnie dalszym stratom dolara w średnim terminie

EURUSD (1,0770)
Kurs przełamał ważny opór na poziomie 1,0845/50 stanowiący 61,8% zniesienia ruchu z 1,1080 do 1,05. Rynek od rana szykował atak na ten poziom, jednakże impet z jakim odbył się ten ruch jest zastanawiający. Od kilku dni pisaliśmy, iż na rynku spot panuje dość kiepska płynność spowodowana brakiem dużych rachunków real-money oraz dużych rachunków spekulacyjnych. Być może zmiana perspektywy długości konfliktu irackiego spowodowała, że gracze ci chcą wsiąść do odjeżdżającego pociągu wywołując tak duży popyt na EUR. Rynek konsoliduje się w chwili obecnej na poziomie 1,0770 powyżej przełamanego wsparcia. Market makerzy sprzątają po stop lossach tworząc poduszkę zabezpieczającą przed głębszym spadkiem już na poziomie 1,0760/65. Bidy znajdują się obecnie w rejonie 1,0860-1,0820 poniżej stop lossy. Oferty 1,0790/900 (niewypełnione) więcej 1,0920. Powyżej poziomu 1,09 znajdują się dość duże zlecenia stop, a ich odpalenie może spowodować wzrost w kierunku 1,0920/40.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)